https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pijany ochroniarz leżał w śniegu na ulicy Hallera w Grudziądzu

Nemo
fot. sxc.hu
Policję wezwali przechodnie. Funkcjonariusze ochroniarza zabrali do izby wytrzeźwień. Grozi mu grzywna lub areszt.

Alkoholowa libacja mogła się skończyć tragicznie dla pracownika ochrony jednej z grudziądzkich firm. W upojeniu alkoholowym mężczyzna padł na ziemię i leżał w śniegu na ulicy Hallera. Zauważyła go grupa mieszkańców, którzy wezwali policję.

Mężczyzna był pijany. Nie można było się z nim porozumieć. Był agresywny. Badanie wykazało, że w organizmie ma prawie 3 promile alkoholu - informuje Marzena Solochewicz-Kostrzewska, oficer prasowy grudziądzkiej policji. - Mężczyzna noc spędził w izbie wytrzeźwień. Policjanci ustalili, że tej nocy pracował jako ochroniarz w jednej z firm grudziądzkich.

Za pracę pod wpływem alkoholu mężczyźnie grozi kara grzywny albo aresztu.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Słuchaj facet, może dotrze do Twojego zakutego łba że to co robisz jest niezgodne z prawem? Czy też jesteś tak ograniczony, że nie możesz tego pojąć?

Niezgodne z prawem jest ze ty masz zakuty leb i obrazasz ludzi na forum
l
lolek
a z jakiej firmy był ów dzielny ochroniarz
L
LOLO
...nie prawda ,że leżał bo siedział sobie spokojnie,sam widziałem....
w
wien
Piramidalny idiota,ale twardziel..
G
Grzegorz
.... a może słuchał płyt na chodniku...........
J
JakSon
Najwyraźniej opijał drogowy "sukces" p. Malinowskiego.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska