https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna - II liga: Elana już w Brennej. Pojawił się nowy członek od skautingu

(TOM)
fot. Lech Kamiński
- Takiego zapału do pracy dawno już w swoim zespole nie widziałem - dzieli się przed "Pomorską" swoimi spostrzeżeniami Dariusz Durda , opiekun piłkarzy Elany.

Kadra toruńskiego drugoligowca od niedzieli przebywa w Brennej. Piłkarze budują cechy motoryczne; ćwiczą w hali, biegają po beskidzkich duktach, korzystają z dobrodziejstw miejscowej siłowni. - W środę zaaplikowałem zawodnikom 25-kilometrowy marszobieg - informuje szkoleniowiec. - Potrzebowali na to 3,5 godziny. Ale wszyscy znakomicie znieśli ten poprawiający wydolność trening. Wieczorem w ramach odnowy pływali w basenie. Musimy być znakomicie przygotowani motoryczne, bo spodziewam się, że liga ruszy z opóźnieniem i trzeba będzie grać trzy mecze w tygodniu. Przyznam jednak, że takiego zapału do pracy dawno już w swoim zespole nie widziałem - dodaje Durda.

TRENUJĄ W BRENNEJ:

TRENUJĄ W BRENNEJ:

BRAMKARZE: Przemysław Kryszak, Nazar Penkovets, Łukasz Łopatowicz; OBROŃCY: Mariusz Sobolewski, Marcin Wróbel, Wojciech Świderek, Dawid Zamiatowski, Bartosz Dreszler, Rafał Więckowski, Mateusz Zaremski; pomocnicy: Paweł Mądrzejewski, Adam Młodzieniak, Wiaczesław Zamara, Adam Patora, Marcin Skonieczka, Bogdan Gul, Jakub Szałek i Marcin Wanat; NAPASTNICY: Kelechi Zeal Iheanacho, Grzegorz Mania, Mateusz Nowasielski, Mateusz Kaplarny, Mieczysław Sikora.

W piątek drużyna rozegra spotkanie kontrolne. Rywalem torunian będzie wicelider trzeciej ligi opolsko-śląskiej Skałka Żabnica. Klub mający swoją siedzibę w Węgierskiej Górce, to istna Wieża Babel. Występuje w nim kilku obcokrajowców, m.in. Marokańczyk, Nigeryjczyk, Senegalczyk i kilku Słowaków. Czołowym strzelcem zespołu jest Sebastian Gielza.

Interesujące wieści napływają także z siedziby toruńskiego klubu. Pojawił się w nim nowy-stary człowiek - Waldemar Czarnecki. Były piłkarz tego klubu zajmie się skautingiem, z czego cieszy się najbardziej trener Dariusz Durda: - Przyszłość drużyny to nie tylko jej wychowankowie, także młodzi i uzdolnieni piłkarze z małych klubów z regionu. Nie powinniśmy z takich okazji rezygnować.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska