Chojniczanka Chojnice - GKS Jastrzębie 1:1 (1:1)
Bramki: Surdykowski (2) – Adamek (12).
CHOJNICZANKA: Janukiewicz – Wołąkiewicz ż (24. Kobryń), Boczek, Michalski ż, Sylwestrzak ż, Przybecki, Paprzycki, Zawistowski, Drozdowicz (62. Piotrowski), Mikołajczak (83. Trochim), Surdykowski.
Sędziował: Wojciech Krztoń (Olsztyn).
Mecz miał się odbyć w niedzielę, ale murawa - zdaniem przedstawicieli PZPN - nie nadawała się do gry. Organizatorzy doprowadzili ją do stanu używalności i w poniedziałek już o 13.00, mimo wściekłości chojnickich kibiców, którzy w większości nie mogli dopingować swej drużyny, zespoły rozpoczęły rywalizację.
Już w 2. min, po asyście Przybeckiego, głową piłkę do siatki gości skierował Surdykowski. Niestety, 10 minut później był już remis, bo, po podaniu Mazurkiewicza, w dogodnej sytuacji znalazł się Adamek i płaskim strzałem pokonał Janukiewicza. Trzy minuty później ten sam piłkarz w idealnej sytuacji strzelił obok słupka. Z kolei w 32. min golkiper GKS minął się z piłką, ale Przybecki trafił tylko w boczną siatkę.
Chojniczanka Chojnice - GKS 1962 Jastrzębie [zdjęcia]
Niestety, to były główne emocje tego spotkania, gdyż deszcz z każdą minutą coraz bardziej utrudniał grę. Zaczęły się mnożyć błędy, niecelne podania, a akcji bramkowych było niewiele. Kilka razy pokazał się Piotrowski, groźnie strzelał Surdykowski, zaś w końcówce w polu karnym po starciu z rywalem upadł Przybecki, ale sędzia nakazał grać.
Chojniczanka kończy jesień z 29 pkt. w 21 spotkaniach (+2 gole) na 7. miejscu, tuż przed GKS - 29 (-3). Na prowadzeniu Raków Częstochowa - 48 pkt. przed Sandecją Nowy Sącz - 38.