Gdy poinformowaliśmy naszych Czytelników o tym, że Piłsudski ma od czerwca swoją ulicę w Inowrocławiu, wybuchła burza. Ludzie byli zszokowani, że jego imieniem nazwano mało reprezentacyjną ulicę na Rąbinie.
Parkingowy marszałek
Nawet prezydent Ryszard Brejza wyznał nam, że początkowo sam również był lekko zaskoczony tym, że Piłsudski patronuje tak niewielkiej i mało znaczącej dziś drodze. Urzędnicy przekonali go jednak, że zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego w przyszłości ulica ta łączyć będzie Wojska Polskiego z Wierzbińskiego. - _Gdy plany te zostaną zrealizowane, ulica będzie godna imienia patrona, które dziś nosi. Dzisiaj faktycznie godną nie jest - _mówi prezydent.
Ryszard Brejza ku naszemu zaskoczeniu stwierdził, że istnieje teoretyczna możliwość, by Piłsudski patronował innej ulicy w Inowrocławiu. Dodaje jednak, że zmiany nazw ulic nie są popularne, a w Inowrocławiu praktycznie nie ma takiej, która nosiłaby imię człowieka niezasługującego na ten zaszczyt. Wszystkie konieczne zmiany przeprowadzono już na początku lat 90.
Kontrowersyjny Roosevelt
Jedyny kontrowersyjny patron inowrocławskiej ulicy, który przychodzi mu do głowy to Franklin Delano Roosevelt, prezydent USA w latach 1933-1945. Przyczynił się on m. in. do tego, że Polska na kilkadziesiąt lat znalazła się pod ogromnymi wpływami Związku Radzieckiego. _- Jako historyk z wykształcenia muszę przyznać, że postać ta nie zapisała się pozytywnie w historii, zwłaszcza polskiej historii - _mówi prezydent. Ulica jego imienia znajduje się w bardzo reprezentacyjnym miejscu Inowrocławia. Łączy aleję Kopernika z Niepodległości.
Prezydent powiedział nam, że skłonny byłby wystąpić z inicjatywą uchwałodawczą zmiany nazwy ulicy Roosevelta, lub innej w mieście, na Piłsudskiego. - _Najpierw jednak muszę się wsłuchać w głos mieszkańców. Jeśli padną ciekawe propozycje i nie będzie głosów sprzeciwu, niewykluczone, że dojdzie do zmian - _mówi Ryszard Brejza.
A co wy, drodzy czytelnicy, myślicie na ten temat. Czekamy na wasze opinie pod nr tel. 357-22-33.