W dużym skrócie. Spotkanie odbyło się kilka dni temu. Jego uczestnicy sugerowali, by nie zmieniać, na granitową, nawierzchni Rynku. Ich zdaniem, inowrocławianie powinni wypowiedzieć się, jak ma wyglądać centralny plac miasta. Potrzebne są konsultacje społeczne.
Za późno
- Inowrocławscy radni podjąć mają właśnie decyzję o przyjęciu dokumentu, na podstawie którego wystąpimy do marszałka województwa po pieniądze na rewitalizację centrum miasta, a tymczasem ktoś sugeruje żebyśmy cofnęli się do momentu dyskusji na temat Rynku - mówi prezydent Ryszard Brejza.
Włodarz przypomina, że konsultacje w sprawie wyglądu głównego placu miasta odbywały się w ub. r. z udziałem różnych środowisk, a także za pośrednictwem mediów.
Były uwagi
Stanowisko prezydenta potwierdza Aleksandra Dolińska-Hopcia, naczelnik wydziału inwestycyjnego ratusza. Zauważa, że w wyniku konsultacji pojawiły się uwagi m. in. dotyczące usytuowania na Rynku ogródków wiedeńskich. Przypomina dyskusje z udziałem właścicieli sklepów i żądania, by ogródków wcale nie było na płycie placu.
- Ostatecznie ustaliliśmy, że inowrocławski Rynek, jak jemu podobne miejsca w innych miasta, musi żyć. Ogródki będą. Ulokujemy je w centralnej części placu - dodaje pani naczelnik.
Kamienna nawierzchnia
Przyjęty przez miasto projekt przebudowy Rynku odpowiada zaleceniom konserwatora zabytków.
- Obecnie plac pokrywa kostka betonowa. Kiedyś na Rynku na pewno był materiał kamienny. A więc projekt pokrycia jego płyty kostką granitową odpowiada zasadom rewitalizacji i rewaloryzacji tego miejsca - zauważa Barbara Pawelczyk, miejski konserwator zabytków.
Co do propozycji odbudowania wieży ratuszowej, która też pojawiła się podczas zebrania zarządu osiedla, pani konserwator stwierdza, że powstałaby w ten sposób jedynie atrapa, bez jakichkolwiek walorów historycznych.