Szybko, sprawnie i na temat - tak Platforma Obywatelska "załatwiła" konwencję wyborczą. Wielki nieobecny to Leszek Bonna, o którym przewodniczący struktur powiatowych PO Leszek Redzimski nawet się nie zająknął, że to kandydat do sejmiku wojewódzkiego. Może dlatego, że to taka oczywista oczywistość, że to właśnie on - obecny radny sejmiku i przewodniczący komisji budżetu - będzie ponownie startował właśnie tam. - Zapomniałem po prostu - tłumaczył się Redzimski.
Za to wszystko inne miał przygotowane, że mucha nie siada. W roli gościa specjalnego pojawił się Kazimierz Plocke, podsekretarz stanu w ministerstwie rolnictwa, który zagrzewał kandydatów do boju o mandaty i nie szczędził im komplementów. - Przy okazji chciałbym podziękować mieszkańcom za skuteczną pracę - mówił. - Widać to gołym okiem. Jest u was i przedsiębiorczość, i zaangażowanie, i dbałość o środowisko - mówił.
Nikt oczywiście nie dopuszcza myśli, że Platforma jest skazana na przegraną. - Idziemy po zwycięstwo - mówił Plocke. - Cała naprzód!
A na kogo możemy głosować? Do miasta Chojnice kandydują - Joanna Warczak, Grzegorz Rudnik, Michał Knitter, Leszek Pepliński, Artur Eichenlaub, Mieczysław Senderkiewicz, Roksana Galewska, Patryk Małek, Justyna Barwina Myszka, Gabriela Wegner, Tomasz Pepliński, Alicja Plata, Tadeusz Przewoski, Katarzyna Rudnik, Zygmunt Reszczyński i Paweł Wajlonis.
Do gminy Chojnice i Konarzyny: Zbigniew Nojman, Bożena Stępień, Joanna Jaśkiewicz, Kinga Błaszk, Zdzisław Rzepinski i Tomasz Schada Borzyszkowski. W Czersku: Radosław Literski, Olgierd Redzimski, Zbigniew Mania, Joanna Ossowska i Arnolda Reszka.
Najdłuższa lista jest do rady powiatu w Chojnicach, a są na niej: Leszek Redzimski, Jan Zieliński, Grzegorz Wirkus, Marek Szczepański, Krzysztof Wegner, Michał Karpiak, Mieczysław Bloch, Jadwiga Zagozda, Michał Biesek, Albin Orlikowski, Beata Królicka, Radosław Kołak, Katatrzyna Faryna, Halina Skaza, Monika Bielecka, Ewa Peplińska, Katarzyna Plak i Jacek Windorpski.
Z haseł programowych PO najlepiej będzie zapamiętać, że chce ona walczyć o nową jakość samorządu i że obywatel nie ma być petentem. Przyda się na pewno, gdy opozycja będzie się upominać o swoje prawa - np. dostępu do informacji czy zgłaszania pomysłów. Bo w tej kadencji jakoś radni PO zaspali i nie zawsze reagowali w porę, gdy zgłaszano takie pomysły, jak inicjatywa uchwałodawcza czy budżet obywatelski.
Czytaj e-wydanie »