
Minus: Polska nie istnieje w grach zespołowych
Do Tokio nie zakwalifikowały się nasze drużyny piłki nożnej, wodnej, w koszykówce, czy piłce ręcznej, a także siatkarki. Liczyliśmy na medal siatkarzy, ale oni w ćwierćfinale nie sprostali Francuzom, późniejszym mistrzom olimpijskim. Rozczarowali też koszykarze 3x3. W grach zespołowych na poziomie olimpijskim niemal nie istniejemy.

Plus: Wielkie dni polskiej królowej sportu
Pierwsze 10 dni było fatalne dla Polski w Tokio, zdobyliśmy zaledwie dwa medale. Wszystko zmieniło diametralnie, gdy na stadion wbiegli polscy lekkoatleci. Zdobyli aż 9 medali, w tym 4 złote. To wynik lepszy od słynnego Wunderteamu. Zachwycili zwłaszcza młociarze, którzy zdobyli aż 4 krążki.

Minus: Największy zawód na tenisowym korcie
To miały być super igrzyska dla polskiego tenisa. Iga Świątek to triumfatorka Roland Garros, Hubert Hurkacz grał w półfinale Wimbledonu, ograł niedawno Rogera Federera, Łukasz Kubot to znakomity deblista. Skończyło się wielką katastrofą, nie wyszliśmy poza pierwsze i drugie rundy.