https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Po co panu samochód?

Rozmawiał Bogumił Drogorób
Porównajmy - wydatek na samochód i cele jakie  miasto chce osiągnąć.
Porównajmy - wydatek na samochód i cele jakie miasto chce osiągnąć. Bogumił Drogorób
Kilka tygodni temu przed brodnickim magistratem zaparkował samochód marki skoda. Kolor granatowy. W miasto wieść gruchnęła, że burmistrz Brodnicy, Wacław Derlicki, kupił sobie samochód za miejskie pieniądze.

     - Po co panu to auto?
     - Samochód jest własnością Urzędu Miasta, tłumaczę to już do znudzenia. Jest to samochód służbowy dla potrzeb urzędu. Do pracy. Dla mnie, dla urzędników. Oni także z niego korzystają, bo takie są potrzeby. Tylko ktoś bardzo złośliwy może mówić, że Derlicki kupił sobie samochód.
     - Pan korzysta z niego najczęściej, nawet w dalekie trasy.
     
- Jeżeli jestem umówiony z ministrem w Warszawie, wsiadamy z kierowcą i jedziemy.
     - Nie łaska pekaesem? Jest dobry autobus z Iławy przez Brodnicę.
     
- To minister wyznacza termin, ja muszę się podporządkować. Proszę wybaczyć, ale minister nie będzie śledził rozkładu jazdy autobusów.
     - Może by pan zdążył...
     
- Pozostawiam to bez komentarza.
     - A co takiego pan załatwił ostatnio w Warszawie dla Brodnicy?
     
- Pieniądze na halę sportową w Brodnicy. Dwa miliony sześćset tysięcy złotych. Opłacało się być w terminie u ministra. Dodam, że tych pieniędzy będzie więcej, także na inne niezbędne cele. Teraz porównajmy - wydatek na samochód i cele jakie miasto chce osiągnąć. Oczywiście, można siedzieć na pupie i nie załatwić nic.
     - Co pan jeszcze kupił służbowo: garnitur, koszule, krawat, wieczne pióro, materac dmuchany...
     - Chyba parsknę śmiechem, albo powiem jakiś brzydki wyraz...
     

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska