https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Po co te lampiony? Ładne, ale same z nimi problemy...

Joanna Pluta
Tak było w Bydgoszczy przed dwoma laty. Wtedy też niektórzy zadawali pytanie - kto to sprzątnie?
Tak było w Bydgoszczy przed dwoma laty. Wtedy też niektórzy zadawali pytanie - kto to sprzątnie? Przemysław Popowski / archiwum GP
- Sprawa z tymi lampionami jest trudna, bo nie ulega wątpliwości, że wygląda to bardzo widowiskowo, szczególnie kiedy tych lampionów jest kilka setek - mówi Andrzej, jeden z naszych Czytelników i jeden z przeciwników puszczania lampionów. - Ale co z tego, że to ładne, skoro później z resztkami tych lampionów są same problemy.

Jakie? Przeciwnicy tej rozrywki mogą wymienić ich długą listę.

Po pierwsze ogień. - Wystarczy poszukać w internecie, żeby znaleźć przypadki, że płonące lampiony spadły komuś na samochód, suchą trawę, którą podpaliły albo na kable wysokiego napięcia - mówi Andrzej. Lampiony działają jak balony. Papier, który je pokrywa jest ogniotrwały, a ogrzewa go płonąca podpałka. Zazwyczaj ogień wypala się zanim lampiony spadną na ziemię. Czasem nie spadają i wtedy jest problem. W ubiegłym roku kilka razy doprowadziły do pożaru lasów w nadmorskich miejscowościach po tym, jak zostały puszczone jako jedna z atrakcji wesela.

- Ludzie nie zdają sobie sprawy, że to otwarte źródło ognia - mówi Robert Dobrosielski z bydgoskiego wydziały zarządzania kryzysowego. - A gdy upadną na dachy wykonane z tworzyw sztucznych to momentalnie wywołują pożar. Tak jak miało to miejsce w 2013 roku we Władysławowie.

Zobacz: Bydgoska Noc Kupały [wideo, zdjęcia]

Dobrosielski zwraca też uwagę na zagrożenia w przestrzeni powietrznej. - Każdy, kto organizuje puszczanie lampionów w miejscach, w których istnieje ruch samolotowy, musi się zgłosić do Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, aby powiadomić, kiedy i w jakich godzinach na niebie pojawią się lampiony - mówi. - Tak, aby nie stwarzały zagrożenia dla przelatujących w przestrzeni powietrznej maszyn. Osoba, która zorganizowała piątkowe puszczanie lampionów w Bydgoszczy utworzyła profil na Facebooku. Niestety nie zostawiła do siebie kontaktu, poza adresem mailowym. Wysłaliśmy do niej pytanie, czy powiadomiła PAŻP. Odpowiedzi nie otrzymaliśmy. Zapytaliśmy w agencji, czy dostali zapytanie o zgodę na puszczanie lampionów w Bydgoszczy w piątek. - Owszem, ale nie na piątek, a na sobotę - usłyszeliśmy w PAŻP. - Ale zapytanie dostaliśmy.

Zagrożeniem są też druty, które stanowią konstrukcję lampionów. W ubiegłym roku część z nich spadła na warszawskie zoo. - A zwierzęta je zjadają i później się kaleczą - mówi Andrzej. - Nie wspominając już o tym, że po całej zabawie zostają śmieci, których organizator zwykle nie sprząta. W Warszawie przed rokiem to miasto musiało posprzątać po lampionach. A to kosztowało aż 5 tys. zł. Marta Stachowiak z urzędu miasta mówi stanowczo. - Za porządek związany z imprezą odpowiedzialny jest organizator - tłumaczy rzeczniczka prezydenta. - Jeśli się nie wywiąże się z obowiązku sprzątnięcia pozostałości po lampionach, za utrzymanie czystości w mieście odpowiada wydział gospodarki komunalnej i ochrony środowiska, który w ramach wykonania zastępczego, obciąża kosztami organizatora.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
miki
W dniu 05.07.2014 o 16:47, zadowolony napisał:

 

 
W dniu 05.07.2014 o 16:47, zadowolony napisał:

A kto sprząta po nawet bardziej niebezpiecznych petardach i fajerwerkach??  Może z nich też zrezygnujmy w sylwestra i miejmy szarą zmutną Bydgoszcz.

m
miki

zabawa dla ludzi o małym rozumku , nie myślących o konsekwencjach...

z
zadowolony

A kto sprząta po nawet bardziej niebezpiecznych petardach i fajerwerkach??  Może z nich też zrezygnujmy w sylwestra i miejmy szarą zmutną Bydgoszcz.

l
lovely

Jestem zdecydowanie przeciwna tego typu "atrakcjom". Lampiony są potwornym niebezpieczeństwem nie wspominając o powstałych śmieciach.

K
Kasia

lampiony to kopia prymitywów zw schodu...

S
SŁAWEK

Co wiocha to wiocha !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A
AJWEN

Polacy wszystko małpują z zachodu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Niech sprzątają po sobie!!!!!!!!!!!!!!11

k
kazio

lampiony puszczone - śmieci zostawione, i tak jest zawsze. Ehhhh

k
karolina
Ciekawe czy tak chętnie będą je dzisiaj sprzątać
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska