https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

- Po co zarząd dróg wprowadzał bilety dobowe, skoro nigdzie nie można ich kupić - pyta bydgoszczanin

(my)
Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Miejskiej w Bydgoszczy wprowadził nie tylko bilety dobowe, ale pięciodobowe i godzinne.
Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Miejskiej w Bydgoszczy wprowadził nie tylko bilety dobowe, ale pięciodobowe i godzinne. archiwum
W ZDMiKP rozkładają ręce.

Nasz Czytelnik z Leśnego miał w poniedziałek sporo do załatwienia w różnych częściach miasta.

- Obliczyłem, że czeka mnie przynajmniej dziesięć przejazdów - opowiada pan Marek. - Nie mam żadnej zniżki, ale też na co dzień nie potrzebuję sieciówki. Łatwo obliczyć, że zapłaciłbym ponad 30 złotych za przejazdy. Syn podpowiedział mi, że najlepiej byłoby, gdybym kupił bilet dobowy. Nie dość, że mógłbym jeździć na nim "do bólu", to jeszcze wystarczyłoby go na przejazd rano do pracy i powrót z niej - podkreśla Czytelnik.

Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Miejskiej w Bydgoszczy wprowadził nie tylko bilety dobowe, ale pięciodobowe i godzinne. W kioskach można dostać jedynie te ostatnie. - Przeszedłem sporą część osiedla Leśnego. Byłem w kilku sklepach i trzech kioskach. Wszędzie proponowano mi bilet godzinny, ale dobowych nigdzie nie było.

Sprawdziliśmy - podobnie jest w Śródmieściu. Po żmudnych poszukiwaniach udało się znaleźć tylko jeden punkt sprzedaży (można tu także doładować kartę miejską) - sklep modelarski przy ulicy Gdańskiej 93. - Nie wiedziałem, że jest taki problem z kupnem wybranych rodzajów biletów. My oferujemy wszystkie rodzaje, także pięciodobowe - mówi właściciel sklepu.

Krzysztof Kosiedowski, rzecznik zarządu dróg, rozkłada ręce. - Nie możemy zmusić kioskarzy, żeby sprzedawali takie bilety. Możemy jedynie delikatnie sugerować. Przyznaję, że to dla nas problem - tłumaczy Kosiedowski. - Cieszę się, że "Pomorska" zajęła się sprawą. Być może właściciele punktów handlowych przeczytają artykuł i z czystej życzliwości, choć może to nie dochodowy interes, zaczną oferować także bilety dobowe i pięciodobowe - dodaje rzecznik ZDMiKP.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
sprzedawca

U siebie w punkcie oferuję bilety dobowe, ulgowy 6 i normalny 12, ale żeby je móc zamówić musiałem wziąć minimum 50 sztuk, co daje 900 zł "inwestycji" by móc oferować bilet dobowy. Sprzedaje ich max 3 dziennie mimo, że mam kiosk w dobrej lokalizacji.

Całkowicie rozumiem więc kioskarzy dlaczego ich nie mają w sprzedaży, np. w kioskach osiedlowych.

G
Gość
Przy okazji tej dyskusji może mi ktoś powie co zrobić gdy automat nie wydał reszty? Kupowałem miesięczny za 44 złote i 6 zł reszty z 50 przepadło w niebyt. Najlepsze jest to, że nie ma tego jak udowodnić bo te maszyny nawet paragonu nie wydają. Zwykłego kioskarza US gnębi za brak paragonu na ksero za 20 gr.
g
gość
W automatach można płacić kartą
Tak, tylko ja bardziej po drodze mam kilka punktów w których mogę doładować, a do automatu musiałabym specjalnie dojechać.
g
gość
MZK nie sprzedaje biletów tylko zajmuje się wykonywaniem przejazdów na zlecenie ZDMiKP
to Zarząd za to odpowiada więc mniej do nich pretensje a nie do przewoznika
W porządku pomyliłam się m,nie do przewoźnika mam pretensje tylko do Zarządu ZDMiKP
i
ina
no może właśnie trzeba iśc do prasy po to żeby można było w kazdym kiosku kupić taki bilet a nie tylko w paru w bdg,bo chyba nie każdemu jest po drodze na pkp jak np jest na leśnym albo w centrum
l
lol
Jest problem z zakupem zwykłych biletów, a co dopiero z takimi. Na osiedlu Bajka można owy bilet nabyć w kiosku w dawnym budynku GAWEXU. Pani drukuje je specjalnym urządzeniem.
Chciałbym także poruszyć to iż kierowcy sprzedający bilety w komunikacji miejskiej są strasznie niemili, odmówiono mi sprzedaży biletu- ponieważ miałem sumę 10 groszy w tzw "żółtych"- mimo tego że miałem kwotę odliczoną ( 1,60zł). Dziwne jest to że urząd skarbowy nie przypatrzy się też temu że nie mają do tego kas fiskalnych.
g
gośććć
Do prasy idzie się po to ,żeby ktoś w ogóle zwrócił uwagę, że jest problem. Jest jeszcze jeden, o którym się nie mówi, BRAK MOŻLIWOŚCI ZAPŁATY ZA BILET MIESIĘCZNY CZY TRZYDZIESTODNIOWY KARTĄ PŁATNICZĄ bo MZK sobie nie życzy i to w czasach tak rozbudowanej elektroniki, wstyd !!!

MZK nie sprzedaje biletów tylko zajmuje się wykonywaniem przejazdów na zlecenie ZDMiKP
to Zarząd za to odpowiada więc mniej do nich pretensje a nie do przewoznika
G
GOŚĆ
Do prasy idzie się po to ,żeby ktoś w ogóle zwrócił uwagę, że jest problem. Jest jeszcze jeden, o którym się nie mówi, BRAK MOŻLIWOŚCI ZAPŁATY ZA BILET MIESIĘCZNY CZY TRZYDZIESTODNIOWY KARTĄ PŁATNICZĄ bo MZK sobie nie życzy i to w czasach tak rozbudowanej elektroniki, wstyd !!!

W automatach można płacić kartą
g
gość
Kupowałam bilet dobowy w kiosku przy dworcu PKP. Jak widać nie ma problemu z kupnem. No może faktycznie nie wszędzie są ale po co iść z tym zaraz do prasy.
Do prasy idzie się po to ,żeby ktoś w ogóle zwrócił uwagę, że jest problem. Jest jeszcze jeden, o którym się nie mówi, BRAK MOŻLIWOŚCI ZAPŁATY ZA BILET MIESIĘCZNY CZY TRZYDZIESTODNIOWY KARTĄ PŁATNICZĄ bo MZK sobie nie życzy i to w czasach tak rozbudowanej elektroniki, wstyd !!!
p
pasazerka
Kupowałam bilet dobowy w kiosku przy dworcu PKP. Jak widać nie ma problemu z kupnem. No może faktycznie nie wszędzie są ale po co iść z tym zaraz do prasy.
c
ccccc
A props zachęty, znajowa pracująca w kiosku, tak relacjonwała mi zakładanie urządzenie do druku biletów ( m.in dobowych) Do serwisanta: "Pan tego nawet nie podłącza i tak nie bedziemy z tego korzystać, na papierowych biletach jest większa marża."
p
pasażer
wydaje mi się, że takie nietypowe bilety można kupić po prostu w biletomatach... a te stoją przecież w przeróżnych częściach miasta...
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska