W ubiegłym tygodniu opisaliśmy przypadek Czytelnika, który 1 lipca br. dostał z firmy windykacyjnej wezwanie do zapłaty ponad 185 zł za czasopisma, które do niego były wysłane w... 2001 roku. - Ja zostałam w ten sam sposób naciągnięta. Moje wezwanie do zapłaty również zostało wysłane 1 lipca tego roku. Tylko dług jest trochę mniejszy, bo wynosi 166 zł. Z tego aż 12o złotych stanowią koszty oraz odsetki. Podobnie jak Czytelnik nie zamawiałam kolekcji o samolotach, więc teraz nie zamierzam za nią płacić - mówi pani Maria z pow. inowrocławskiego.
Wezwanie do zapłaty dostał też pan Marek z pow. włocławskiego. - Jak można było ludziom tak wciskać towary, których nie zamawiali! Teraz po latach dostają wezwania do zapłaty. To nieuczciwe! - denerwuje się.
Bożena Sawicka, miejski rzecznik konsumentów w Toruniu, przypomina, że artykuł 118 kodeksu cywilnego wskazuje trzyletni okres przedawnienia dla świadczeń okresowych, a właśnie z takimi mamy do czynienia w tych przypadkach. Zatem należy do firmy windykacyjnej wysłać pismo, w którym właśnie podniesiemy zarzut przedawnienia.