Po kontroli NFZ w Centrum Onkologii w Bydgoszczy, Zbigniew Pawłowicz odwołał dyrektor ds. medycznych

Prawda jest taka, że ta Pani uratowała życie kilku osobom więcej niż zakładały plany finansowe placówki nałożone przez NFZ(Narodowa Fabryka Zgonów). Dziękuję i życzę lepszych czasów...

TO WSZYSTKO  TO  PARANOJA  I  ADMINISTRACYJNA EUTANAZJA. JAK  LEKZRZE  CHCA POMAGAĆ  TO  NAROBIA   DŁUGÓW  LUB  TAK  ZWANYCH  WYMOSZEŃ ZE STRONY  NFZ ,TYLKO  PYTANIE  GŁÓWNE  PO  CO   JEST  NFZ  .  ZEBY   OPŁACAŁ  NASZE  KONIECZNE  ZABIEGI  ,A  NIE  UCINAŁ  ZYCIE  W  KARZDYM  WYDANIU   CHORE   I  SMUTNE .

No więc teraz pan dr Paciorek wraca do Jurasza a pani Windorbska na jego miejsce do swego przyjaciela Krzysia "zarządzającego" bydgoskim pogotowiem :)
 

Od 12 lat wożę żonę do Centrum Onkologi.Mogę śmiało

powiedzieć,że na moich oczach dokonują się zmiany w

tym szpitalu.Gdyby nie dr.Pawłowicz,to połowa tych

inwestycji nie byłaby zrobiona.Który szpital ma tyle

miejsc parkingowych?Który szpital ma tak nowoczesną

bazę rehabilitacji z basenem włącznie?Ten szpital wart

jest każdych pieniędzy!!Nie mam zwyczaju nikomu żle

życzyć,ale chciałbym widzieć ludzi z NFZ  których

dotknęła ta straszna choroba jaką jest rak,jak będą

oczekiwali w wielomiesięcznych kolejkach,bo szpitalowi

skończyły się "limity" które sami wymyślili.Wystarczy

spojrzeć na parking i rejestrację samochodów z całej

prawie Polski.Urzędasy z NFZ odpieprzcie się od tego

szpitala!

Odwołać należałoby NFZ i Pana P. Takie kontrole są w większości szpitali i zawsze sie czegoś doczepią.A w tym wypadku zemsta Pana P. była słodka.Ucieszył się? Szkoda Pani dr Windorbskiej bo procedury NFZ są dla wszystkich niejasne. czyli wniosek usunąć NFZ.