https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Po kontroli NIK w szpitalach w Kujawsko-Pomorskiem: "Wyniki wskazują na pewną „dziwną patologię”

Grażyna Rakowicz
NIK skontrolowała szpitale w Grudziądzu, Włocławku i Golubiu-Dobrzyniu. Tomasz Sobecki, p. o. dyrektora Delegatury NIK w Bydgoszczy zapowiedział kolejne kontrole – tym razem dotyczące Specjalistycznego Szpitala Miejskiego im. Mikołaja Kopernika w Toruniu i Szpitalu Wielospecjalistycznym im. dr. Ludwika Błażka w Inowrocławiu.
NIK skontrolowała szpitale w Grudziądzu, Włocławku i Golubiu-Dobrzyniu. Tomasz Sobecki, p. o. dyrektora Delegatury NIK w Bydgoszczy zapowiedział kolejne kontrole – tym razem dotyczące Specjalistycznego Szpitala Miejskiego im. Mikołaja Kopernika w Toruniu i Szpitalu Wielospecjalistycznym im. dr. Ludwika Błażka w Inowrocławiu. Archiwum PPG
Zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstw, w tym w zakresie naruszania praw pracowników, do Centralnego Biura Antykorupcyjnego – o działaniach noszących znamiona korupcyjnych, czy do Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych o naruszeniu ustawy o dyscyplinie finansów publicznych – to niektóre z efektów kontroli trzech szpitali w woj. kujawsko-pomorskim przez bydgoską Delegaturę Najwyższej Izby Kontroli (NIK).

Kontrolerzy NIK wzięli pod lupę „Gospodarkę majątkowo-finansową Regionalnego Szpitala Specjalistycznego im. dr. Władysława Biegańskiego w Grudziądzu”, „Rozbudowę Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Włocławku” i o „Gospodarkę majątkowo-finansową Szpitala Powiatowego sp. z o. o. w Golubiu-Dobrzyniu”.

- Już wyniki tych kontroli wskazują na pewną „dziwną patologię”, w bezpośrednim zarządzaniu tymi placówkami jak i na brak nadzoru nad nimi – podsumował w środę na konferencji prasowej, Marcin Marjański, p. o. rzecznika prasowego NIK.

Z kolei Tomasz Sobecki, p. o. dyrektora Delegatury NIK w Bydgoszczy podkreślił, że kontrole tych szpitali NIK podjęła z własnej inicjatywy i zapowiedział kolejne – tym razem dotyczące Specjalistycznego Szpitala Miejskiego im. Mikołaja Kopernika w Toruniu i Szpitalu Wielospecjalistycznym im. dr. Ludwika Błażka w Inowrocławiu.

Mimo wsparcia, szpital w Grudziądzu dalej w długach

Celem kontroli Regionalnego Szpitala Specjalistycznego w Grudziądzu, który w 2022 roku - na liście opublikowanej przez Sejm RP - zajął 4 miejsce wśród najbardziej zadłużonych szpitali w Polsce, była odpowiedź na pytanie, czy podejmowane od 2018 do maja 2024 działania zapewniły wzrost samofinansowania się szpitala. W tym, czy poprawił się wynik finansowy i stan zadłużenia placówki, czy pozyskiwała ona środki zewnętrzne i prawidłowo je wykorzystywała? I czy władze Grudziądza sprawowały skuteczny nadzór nad restrukturyzacją miejscowego szpitala?

Efekty kontroli są negatywne: w szpitalu stwierdzono 30 nieprawidłowości w tym przede wszystkim nierzetelne sporządzanie, realizowanie i monitorowanie w nim programów naprawczych.

- W żadnym z tych kontrolowanych programów naprawczych, a było ich 4 - w latach 2018, 2019, 2020 i 2022 - nie wskazano komórek organizacyjnych i osób odpowiedzialnych za realizację poszczególnych zadań – powiedział Michał Trempała, główny specjalista kontroli państwowej NIK. - Nie zawierały one harmonogramu realizacji poszczególnych działań czy ich finansowych skutków ani sprawozdań z realizacji poprzednich programów. Szpital do końca 2023 roku nie zrealizował aż 39 z 88 rekomendowanych działań.

Nieprawidłowości w szpitalu to też m. in. wykorzystanie części pożyczki tj. 43,1 mln zł niezgodnie z przeznaczeniem, co skutkowało dodatkowymi kosztami 1 mln zł i zrezygnowanie z prawa do naliczania odsetek, w kwocie ponad 20 mln zł a także podejmowanie nierzetelnych działań windykacyjnych. - Szpital odstąpił od naliczenia należnych odsetek spółce Grudziądzkie Inwestycje Medyczne, w związku z odroczeniem terminu zapłaty ponad 55 mln zł z tytułu sprzedaży nieruchomości z 2016 roku. Na podstawie aneksów przesuwano termin zapłaty tej kwoty.

Z pożyczek uzyskanych przez szpital w lipcu i sierpniu 2019 roku – łącznie na 150 mln zł – ponad 43 mln przeznaczono „niezgodnie z celem wskazanym w uchwale Rady Miasta Grudziądza”. - Powinny one zostać przeznaczone w całości na spłatę zobowiązań wobec wierzyciela, a trafiły m. in. na wynagrodzenia. Co prawda szpital spłacił tego wierzyciela w październiku 2019 roku, ale poniósł z tego tytułu dodatkowe koszty w postaci odsetek na 1 mln zł – poinformowano na konferencji. Jak i o tym, że nie dochował on wystarczającej staranności przy wyborze trzech pożyczkodawców - na łączną kwotę 240 mln zł – których wyłaniano bez żadnego trybu, rozeznania rynku i skutków finansowych tych pożyczek a jedynie, na podstawie wiedzy pracowników szpitala.

- Natomiast w latach 2019 - 2024 grudziądzki szpital nieterminowo odprowadzał składki na ubezpieczenie społeczne, w części finansowanej przez ubezpieczonego co doprowadziło do powstania zaległości odsetkowych w ZUS-ie, na 17 mln zł. Ta sprawa trafiła do prokuratury – przekazała Marta Ostrowska, doradca prawny.

Wśród 9 nieprawidłowości, które dotyczą władz Grudziądza, którym to szpital podlega NIK wskazała m. in. na „nie w pełni rzetelne sprawowanie nadzoru, przy akceptacji programów naprawczych” jak i na „niepozyskiwanie szczegółowych informacji z realizacji działań restrukturyzacyjnych i ich efektów w placówce”. Jednocześnie kontrolerzy wskazali, że miasto – choć nie pokrywało strat finansowych szpitala – to jednak go wspierało poprzez dokapitalizowanie 75 mln zł, na spłatę pożyczki i umorzenie 100 proc. naliczonego podatku od nieruchomości, co stanowiło 7,3 mln zł.

Po kontroli szpitala, NIK złożyła 3 zawiadomienia dotyczące podejrzeń popełnienia przestępstw, wykroczeń i naruszenia dyscypliny finansów publicznych. - Wciąż nie udało się zapewnić najważniejszego celu czyli samofinansowania szpitala. Długi nadmiernie uzależniły lecznicę od czynników zewnętrznych – ocenił Tomasz Sobecki, p. o. dyrektora Delegatury NIK w Bydgoszczy.

A z kontroli wynika, że zadłużenie aktywów szpitala w Grudziądzu, w latach 2018-2023 wzrosło o ¼. Poziom zobowiązań ogółem - z 422,1 mln zł w 2018 do 465,5 mln zł w 2023 tj. o 10,3 proc.. Przy czym zobowiązania wymagalne wynosiły od 63,7 mln zł do 84,1 mln zł i stanowiły odpowiednio: 15,1 proc. i 18,1 proc. zobowiązań ogółem. Natomiast część kredytów i pożyczek, zastąpiono długami wobec dostawców i usługodawców stąd szpital opóźniał płatności a to spowodowało konieczność zapłaty wysokich odsetek - ponad 26 mln zł oraz kar i kosztów komorniczych - ponad 27 mln zł.

Po kontroli, NIK sformułowała następujące wnioski: do prezydenta Grudziądza, aby zwiększył nadzór nad szpitalem. Do dyrektor miejscowego szpitala o rzetelne wdrażanie programów naprawczych,czy prawidłowe sporządzanie sprawozdań i planów finansowych.

Niekończąca się rozbudowa szpitala we Włocławku

NIK również negatywnie oceniła rozbudowę Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. bł. ks. Jerzego Popiełuszki we Włocławku: „inwestycję źle przygotowano, dokumentacja projektowa zawierała wiele błędów krytycznych”.

- W efekcie dwa nowe obiekty, których budowa miała zakończyć się w listopadzie 2023 roku do dzisiaj są w stanie surowym. A kwota, jaką przeznaczono na rozbudowę szpitala urosła ze 155,4 mln zł do ponad 400 mln. Przewiduje się, że inwestycja zakończy się w 2029 roku co jednak nie oznacza, że kwota ta okaże się już wystarczająca – powiedział dyrektor Tomasz Sobecki.

Projekt był realizowany m. in. ze środków Europejskiego Banku Inwestycyjnego i Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko–Pomorskiego stąd też - w przypadku włocławskiego szpitala - kontrola NIK objęła nie tylko samą placówkę, ale i Kujawsko-Pomorskie Inwestycje Medyczne Sp. z o. o. w Toruniu (KPIM). Bo podmioty te wspólnie - choć każdy w innym zakresie - odpowiadają za rozbudowę tego szpitala.

Jakie efekty po kontroli? Choć oba te podmioty, jako współzamawiający zawarły z wykonawcą umowę na roboty budowlane, to jednak istniało duże ryzyko jej niezrealizowania ponieważ teren pod inwestycję nie został odpowiednio sprawdzony, a dokumentacja projektowa zawierała liczne błędy (audyt wykazał 890 błędów, w tym 208 krytycznych). - W konsekwencji, mimo wydatkowania prawie 113 mln zł, nie udało się zakończyć budowy w planowanym kształcie. Z szacunków wynika, że aby doprowadzić obiekt do pierwotnie planowanego stanu zamiast około 42,5 mln zł trzeba będzie jeszcze wydać 290,4 mln zł czyli niemal siedem razy więcej – poinformowała NIK.

W ocenie Izby taki stan rzeczy wynikał przede wszystkim z „ nieprawidłowego przygotowania inwestycji” ponieważ przed wszczęciem postępowania o udzielenie zamówienia publicznego na roboty budowlane - w zakresie budowy dwóch nowych budynków -  KPIM nie przeprowadził rzetelnej weryfikacji dokumentacji projektowej. A szpital nie sprawdził, czy inwestycja może zostać zrealizowana na terenie przeznaczonym pod tę rozbudowę. - Dopiero w trakcie robót okazało się, że na terenie tym są niezinwentaryzowane instalacje podziemne. Ostatecznie planowane koszty zagospodarowania terenu wzrosły ponad trzykrotnie tj. z niecałych 13 mln zł do około 40,6 mln – przekazał Michał Trempała, główny specjalista kontroli państwowej NIK. - Szpital formalnie nie powołał też zespołu do spraw wdrożenia projektu, co mogło mieć wpływ na wystąpienie powyższych błędów i nieprawidłowości.

Ponadto negatywnie oceniono sposób udzielania, przez szpital zamówień publicznych w projekcie rozbudowy placówki. Jak poinformowała NIK, analiza 7 z 9 objętych badaniem postępowań wykazała szereg nieprawidłowości, które mogły naruszać zasadę konkurencyjności.

A jedna z tych nieprawidłowości dotyczyła zamówienia kamienia węgielnego, w formie rzeźby – który miał być wizytówką szpitala – za ponad 221 tys. zł, z naruszeniem ustawy Prawo zamówień publicznych. W tym przypadku szpital skorzystał z zamówienia z wolnej ręki, pomimo że „nie wykazał, iż na rynku nie było innych wykonawców zdolnych do wykonania tego zamówienia”. NIK wskazuje też, że „mimo, iż gotowe dzieło nie spełniało warunków ustalonych w umowie a do dnia zakończenia kontroli znajdowało się w pracowni rzeźbiarskiej, to szpital podpisał protokół odbioru przedmiotu zamówienia i za niego zapłacił”.

W przypadku szpitala we Włocławku - kontrola obejmowała lata 2010 - 2023 - NIK sformułowała 7 wniosków pokontrolnych z których 3 już zrealizowano, a w  4 przypadkach Izba oczekuje na stanowisko dyrektora szpitala. Finansowe rezultaty kontroli, to 116 mln 642 tys. zł. - W najbliższych dniach planujemy skierować zawiadomienie do prokuratury, o możliwości popełnienia przestępstwa. Do Centralnego Biura Antykorupcyjnego, o działaniach noszących znamiona korupcyjne i Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych o naruszeniu ustawy o dyscyplinie finansów publicznych w zakresie udzielania zamówień – poinformował Tomasz Sobecki, p. o. dyrektora Delegatury NIK.

Szpital w Golubiu-Dobrzyniu przed upadłością

Kontrolerzy NIK wskazali na ryzyko upadłości szpitala, w przypadku zaciągania kolejnych kredytów. - Mimo dofinansowania ze strony powiatu, sytuacja Szpitala Powiatowego w Golubiu-Dobrzyniu nie uległa poprawie – zauważyłą po kontroli NIK. - Wystąpiły liczne nieprawidłowości w zarządzaniu placówką, opóźnienia w regulowaniu zobowiązań oraz brak właściwego nadzoru ze strony starostwa.

NIK, która skontrolowała szpital od 1 stycznia 2020 do 25 kwietnia 2024 roku negatywnie oceniła działania kierownictwa szpitala, ponieważ „ nie podjęto wystarczających kroków, by poprawić jego trudną sytuację finansową”. - Nie opracowano dokumentu diagnozującego przyczyny problemów i proponującego działania naprawcze, co zrobił dopiero właściciel placówki czyli powiat golubsko-dobrzyński w grudniu 2023 roku – powiedział Michał Trempała, główny specjalista kontroli państwowej NIK. - Choć powiat, w latach 2020-2023 wsparł szpital kwotą ponad 10 mln zł, w tym blisko 4 mln zł przekazał na inwestycje to jednak – w naszej ocenie - wsparcie takie nie mogło przynieść zadowalających efektów. Bo szpital nie wdrożył skutecznych działań, które by obniżyły koszty jego funkcjonowania i zwiększyły przychody, co też potwierdził audyt przeprowadzony przez powiat.

Pomimo uzyskania finansowania ze środków europejskich na przebudowę Oddziału Chorób Płuc i Gruźlicy, nie wnioskowano o zaliczki. A zwrot kosztów uzyskiwano z opóźnieniami, przekraczającymi nawet 4,5 roku. Natomiast dotacje, udzielone w 2020 roku przez powiat golubsko-dobrzyński, rozliczono nierzetelnie. Dodatkowo, korzystanie z dwóch źródeł finansowania doprowadziło do niedozwolonego podwójnego finansowania robót, na kwotę niemal 873 tys. zł – wynika z kontroli NIK.
Izba negatywnie oceniła też nieterminowe regulowanie - przez szpital - zobowiązań wobec kontrahentów, pracowników z tytułu wynagrodzenia za pracę i wobec instytucji publicznych, co skutkowało naliczeniem odsetek w wysokości 420 tys. zł. Z kolei analiza 10 zajęć komorniczych wykazała dodatkowe koszty sądowe i egzekucyjne placówki oraz odsetki na prawie 135 tys. zł.

Podczas kontroli stwierdzono, że odpowiedniego nadzoru nad golubsko- dobrzyńskim szpitalem nie zapewniło również starostwo. Mimo pogarszającej się sytuacji finansowej, w latach 2020-2022 nie przeprowadzono analizy przyczyn problemów, ani nie wdrożono działań naprawczych. Strata szpitala wzrosła z prawie 2 mln zł - w 2019 roku, do ponad 6 mln zł - w 2022. Starostwo nie zwołało w terminie zgromadzeń wspólników, a dotację - w wysokości 800 tys. zł, w 2020  roku – przyznano szpitalowi, na podstawie niekompletnej umowy.

Golubsko - dobrzyński szpital z dużym opóźnieniem, sięgającym nawet ponad 100 dni regulował składki swoich pracowników, z tytułu ubezpieczenia społecznego – zarówno w 2020, 2021, 2022 i 2023 roku - na łączną kwotę ponad 6 mln zł. I z tego tytułu zapłacił ponad 223 000 zł odsetek. Z opóźnieniem przekazywał też środki z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych - nawet do 385 dni - w wyniku czego zadłużenie placówki wyniosło ponad 2,5 mln zł. W wyniku tego, w latach 2020 - 2023 szpital zapłacił blisko 200 000 zł odsetek. Nie regulował też wynagrodzeń za pracę własnym pracownikom, z 14 list wynagrodzeń takie opóźnienia były aż w 9 przypadkach. Wynosiły nawet 432 dni – z tego tytułu wartość niezapłaconych wynagrodzeń to ponad 1,5 mln zł.

- Zwróciliśmy się do starosty powiatu golubsko-dobrzyńskiego o wzmocnienie nadzoru nad szpitalem, w tym nad realizacją programu naprawczego – podsumował Tomasz Sobecki, p. o. dyrektora Delegatury NIK. - W efekcie kontroli przygotowaliśmy 3 zawiadomienia tj do Prokuratury Rejonowej w Golubiu-Dobrzyniu, w związku z uzasadnionym podejrzeniem popełnienia przestępstw polegających na uporczywym naruszaniu praw pracowników, wynikających z ubezpieczenia społecznego oraz nierównym traktowaniu w spłacaniu niektórych wierzycieli szpitala, w sytuacji grożącej niewypłacalności. Do Komendy Miejskiej Policji w Golubiu-Dobrzyniu, tu chodzi o uzasadnione podejrzenie popełnienia wykroczeń związanych z niedopełnieniem obowiązku opłacania składek na ubezpieczenie społeczne i nieodprowadzaniem w terminie składek na ubezpieczenie zdrowotne. Także do naczelnika Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Skarbowego w Bydgoszczy, w związku z uzasadnionym podejrzeniem popełnienia przestępstwa skarbowego polegającego na nieopłacaniu podatku dochodowego od osób fizycznych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska