https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Po kradzieży napisu "Arbeit macht frei" - Zleceniodawcą była osoba spoza Polski; nagrody dla policjantów

IAR, RMF
fot. policja
Prokuratura Okręgowa w Krakowie będzie wnioskowała o aresztowanie pięciu podejrzanych o kradzież napisu "Arbeit macht frei". Śledczy podejrzewają, że kradzież zleciła osoba spoza Polski.

Więcej informacji z regionu przeczytasz na stronie www.pomorska.pl/region

Szef Prokuratury Okręgowej w Krakowie Artur Wrona zapowiedział, że śledczy będą ustalać zleceniodawcę, prawdopodobnie będzie to wymagało pomocy organów ścigania z europejskich państw. Prokuratura nie potwierdza ani nie zaprzecza, że to osoba ze Szwecji.

Krakowscy śledczy orzekli także, że dawny obóz Auschwitz był niewłaściwie strzeżony. Jak relacjonował szef krakowskiej prokuratury, nikt z ochrony nie zauważył, że złodzieje weszli na teren obozu po siatce ogrodzenia. Złodzieje, nie mając sprzętu wycofali się i zakupili go w pobliskim sklepie. Następnie powrócili na teren obozu i niezauważeni dokonali kradzieży - mówił prokurator Artur Wrona.

Jak informuje radio RMF FM Marcin A. - organizator całej kradzieży , prowadził pierwsze przygotowania już wiosną.To wtedy zapadła decyzja o wynajęciu do przestępstwa polskich złodziei.

Według informacji reportera RMF FM Marka Balawajdra, śledczy zabezpieczyli telefony zatrzymanych osób - w tym kilka telefonów Marcina A. Sprawdzono bilingi i w ten sposób udało się ustalić numer telefonu osoby, mieszkającej na terenie Szwecji. Wiadomo, że jest to mężczyzna. To z nim Marcin A. kontaktował się wielokrotnie - zarówno przed, jak i po kradzieży. Prokuratorzy poproszą więc szwedzką policję o ustalenie, do kogo ten numer należy, a później wnioskować będą o zatrzymanie i przesłuchanie tej osoby.

Pierwsze rozmowy o kradzieży odbyły się już na przełomie marca i kwietnia. Właśnie wtedy Marcin A. poprosił znajomego o znalezienie osób, które mogą to zrobić. Wbrew temu, co mówią prokuratorzy, kradzież była dokładnie zaplanowana. Złodzieje wcześniej robili rozpoznanie. Niewykluczone, że współpracowali z kimś w Oświęcimiu lub okolicach.

Policjantom podziękował premier Donald Tusk. Premier Tusk mówił, że apelował do policjantów o priorytetowe potraktowanie sprawy. W odpowiedzi usłyszał, że sprawa będzie trudna. Mimo to tablicę udało się wczoraj odnaleźć.

W spotkaniu z premierem uczestniczyło 10 policjantów z Małopolski i czterech z Kujawsko - Pomorskiego. Z funkcjonariuszami rozmawiał też minister spraw wewnętrznych i administracji Jerzy Miller. Policjanci otrzymali po 3,5 tysiąca złotych nagrody.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

~gość~
W dniu 22.12.2009 o 19:25, Przewoźnik ci ja... napisał:

To fakt! Kończyli nie u " tego" szkoł.ę kamuflażu, zacierania śladów i... A tak blisko mają " mistrza nad mistrze"!



Być może ktoś tu kogoś wpuścił w maliny ???
P
Przewoźnik ci ja...
W dniu 22.12.2009 o 18:49, ~gość~ napisał:

Nie bądź taki na wyrost hojny, być może będą w okolicy robione czystki, wszyscy muszą uważać... Ale dobre sobie, na tak wielką skalę operacja kradzieży napisu z największego europejskiego cmentarza i szczegóły uzgadniali sobie telefonicznie - profesjonaliści widać, prawie jak ci z pod stryszka ???



To fakt! Kończyli nie u " tego" szkoł.ę kamuflażu, zacierania śladów i...
A tak blisko mają " mistrza nad mistrze"!
~gość~
Nie bądź taki na wyrost hojny, być może będą w okolicy robione czystki, wszyscy muszą uważać...!!!

Ale dobre sobie, na tak wielką skalę operacja kradzieży napisu z największego europejskiego cmentarza i szczegóły uzgadniali sobie telefonicznie - profesjonaliści widać, prawie jak ci z pod stryszka ???
t
temida3
Wspaniała robota! Panowie z Policji i Prokuratorzy -Brawo!!!
P.S.
Gdyb bieżący rok był dla mnie łaskawy , na pewno osobiscie przekazałbym kwotę dla policjantów!
Będę pamiętał, a nóż w przyszłym się polepszy ...
~gość~
W dniu 22.12.2009 o 18:07, ~maria~ napisał:

3,5 tys, zenada. sobie wiedza jakie nagrody wreczac



Chyba to lekkie przegięcie, większe skupiono tu siły i środki niż przy niejednym rozboju, morderstwie w biały dzień. Oby to się nie odbiło czkawką, jak to tylko prowokacja ?
~maria~
3,5 tys, zenada. sobie wiedza jakie nagrody wreczac
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska