Na ocieplenie nie ma szans, bo budynek jest wpisany do ewidencji zabytków i o obłożeniu go styropianem można tylko pomarzyć. - Obiekt jest objęty ochroną konserwatorską, więc wykonywana jest sama elewacja - mówi Michał Bąk, szef wydziału inwestycji w urzędzie miejskim w Więcborku. - Mamy wykonany bilans energetyczny, z którego wynika, że ciepło nam mocno nie ucieka. To stare budownictwo i mury są grube.
W ramach prac wymienione zostały okna i pokrycie dachu, który został dodatkowo ocieplony wełną mineralną. - Dach jest mansardowy, więc wełną ociepliliśmy także ścianki boczne - dodaje Bąk.
Przetarg na wykonanie prac wygrała firma Piotra Dańczaka z Chełmna, która z robotami uporać się ma do końca maja. - Obawialiśmy się, że zima będzie trzymać dłużej, a tymczasem jest tak ciepło, że wykonawca już ma za sobą jedną trzecią prac - dodaje Bąk. - Wszystkie ruchome elementy tynku są skuwane i uzupełniane. Na to idzie tynk strukturalny i farba.
Ratusz po liftingu będzie beżowy w odcieniach jasnych i ciemnych.
Przy okazji zostaną też przebudowane schody oraz podjazd dla niepełnosprawnych, którym łatwiej się będzie dostać do urzędu dzięki łagodniejszym skosom i dłuższemu, załamanemu, wjazdowi.
Więcborski urząd znajduje się przy ruchliwej drodze, niedaleko szpitala i domu kultury. - Nikomu nie przeszkadzamy i nie wchodzimy nawet w pas drogowy - dodaje Bąk. - Wszystkie rusztowania stoją na naszej działce.