Wczoraj (21.03) około godz. 13 oficer dyżurny odebrał telefon od mieszkańca Radziejowa, który oświadczył, że skradziono mu samochód.
Na miejscu policjanci znaleźli nietrzeźwego 37-latka, który powiedział, że skradziono mu auto, które było zaparkowane przed blokiem. Policjanci nie uwierzyli w to, co mówił mężczyzna.
Porozmawiali z jego żoną, która wskazała rzekomo skradziony samochód, stojący na parkingu. 37-latek przyznał, że dzwonił na policję, bo chciał zobaczyć, jak szybko zareagują.
Teraz mężczyzna odpowie przez radziejowskim sądem.Grozi mu za to kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny do 1,5 tys. zł.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Roxie obwieszona Chanel wybierała obrączki z Kevinem. Mieli wyjątkowe towarzystwo
- Foremniak obnaża sfatygowane stopy. Mogła oszczędzić nam takich widoków? [FOTO]
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]