W sobotę (23.01) około godz. 20 do dyżurnego komisariatu na toruńskim Śródmieściu zadzwonił mężczyzna, który poinformował, że nieznany mu człowiek zaatakował go i zniszczył jego auto.
Napastnik bez żadnego powodu kopnął w drzwi osobowego nissana. Pokrzywdzony siedział w tym czasie za kierownicą próbując wyjechać z parkingu. Dyżurny natychmiast skierował w ten rejon mundurowych.
Po kilku minutach niedaleko miejsca zdarzenia policjanci zauważyli osobę, która odpowiadała rysopisowi podanemu przez zgłaszającego.
24-latek trafił do policyjnego aresztu. Miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Gdy wytrzeźwiał, usłyszał zarzuty. Straty, które wyrządził oszacowano na kilka tysięcy złotych.
Teraz może mu grozić do 5 lat więzienia.