https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Po pijanemu spowodował kolizję, mimo zakazu prowadzenia auta

(RAV)
Fot. Archiwum
Dzięki odpowiedzialnej postawie innych kierowców, grudziądzkiej policji udało się zatrzymać pijanego sprawcę kolizji.

Mundurowi zostali wezwani na ul. Dworcową w sprawie stłuczki. - Wezwał nas kierowca volkswagena passata, który oświadczył, że kiedy jechał Dworcową w jego samochód z lewej strony uderzył renault megane - relacjonuje Elżbieta Piątkowska z grudziądzkiej policji.

Sprawca kolizji uciekła z miejsca zdarzenia, ale poszkodowany zapamiętał markę i kolor pojazdu. - Oświadczył tez, że kierujący wyglądał na pijanego - dodaje policjantka.

W tym samym czasie na komendę zadzwonił inny mężczyzna z informacją, że jedzie za pijanym kierowcą. Opis pojazdu odpowiadał temu, który uczestniczył w kolizji przy ul. Dworcowej.

Policjanci udali się we wskazane miejsce i przy ulicy Filomatów zatrzymali kierującego renault 41-letniego grudziądzanina. - Pojazd rozpoznał kierowca passata - miał uszkodzony prawy bok - mówi Elżbieta Piątkowska.

Mężczyzna faktycznie był nietrzeźwy, wydmuchał prawie 2,5 promila. Oświadczył jednak, że to nie on był kierowcą, tylko jego kolega, którego nazwiska nie zna. Policja nie dała wiary tym wyjaśnieniom i mężczyzna spędził noc w policyjnym areszcie.

Usłyszy zarzuty: prowadzenia pojazdu po pijanemu pomimo orzeczonego sądownie zakazu prowadzenia pojazdów (kara do 3 lat) oraz spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym, ponieważ odmówił przyjęcia mandatu za spowodowanie kolizji.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska