https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Po proteście na Leśnym mieszkańcy idą zanieść prezydentowi list protestacyjny

(my)
fot Jarosław Pruss
Grubo ponad dwa tysiące mieszkańców, trzech lokalnych polityków z PiSi SLD oraz przedstawiciele rady osiedla - to główni bohaterowie (nie licząc skweru) sobotniego protestu pod blaszakiem na Leśnym. Nie przyszli radni z tego okręgu.

Mieszkańcy Leśnego walczą o skwer

Więcej informacji z Bydgoszczy

www.pomorska.pl/Bydgoszcz

Dwa tygodnie temu mieszkańcom zabroniono zasadzenia kwiatów na skwerze u zbiegu ulic Czerkaskiej i Sułkowskiego. W sobotę nie czekali na pozwolenie. W niespełna godzinę jeden z trawników przed blaszakiem zmienił się w piękny kwietnik. W tym taki sposób protestowali przeciwko sprzedaży skweru. Podczas akcji nie zabrakło nawet muzyki na żywo. Przygrywało trio z charyzmatycznym wokalistą. Na tapecie były m.in. "Córka rybaka", czy "A ty maszeruj... (maszeruj głośno krzycz, niech żyje nam Wołodia Iljicz)".

Mieszkańcy Leśnego tłumnie zjawili się na skwerze. Niektórzy byli bojowo nastawieni.
- A pan od Dombrowicza?- pytała podejrzliwie naszego reportera jedna z pań.
Zdaniem pana Kazimierza Madeckiego z ul. Powstańców Wielkopolskich, trzeba ostro przeciwstawić się zakusom na skwer. - Pan prezydent uważa miasto za swoje prywatne ranczo. Niech wreszcie zacznie słuchać naszego głosu - apelował pan Kazimierz.
- A mnie bardzo boli serce, że o planach miasta nie mogłam przeczytać w "Kurierze Ratuszowym". Czytam każdy numer - podkreślała paniAleksandra Mainka.

Kasia Łokietek, uczennica szkoły muzycznej, dziwi się, że miasto nie wybrało innego miejsca na osiedlu Leśnym pod budowę. - Rozkopywanie skweru to głupi pomysł. Na osiedlu jest wiele miejsc, gdzie można wybudować domy bez uszczerbku dla ludzi - tłumaczyła nam Kasia.
Przed blaszakiem spotkaliśmy także jednego z twórców osiedla Leśnego. - Projektowałem osiedle od początku lat pięćdziesiątych, także ten skwer i inne miejsca. Wtedy też były próby zmiany charakteru tego terenu - opowiadał inżynier Zdzisław Kozłowski. - Ktoś z władz zaproponował wycięcie parku i wybudowania na jego miejscu bloków. Zaprotestowałem. I dzisiaj, chociaż mam już 83 lata, też protestuję.

Nie obyło się bez przemówień. Głos zabrał m.in. Adam Raubo, przedstawiciel rady osiedla.
- Zostałem wydelegowany, ponieważ przewodniczący i jego zastępca są skonfliktowani - powiedział później "Pomorskiej" Raubo._- Zostali w to wmanewrowani przez ratusz. Przewodniczący ma za złe zastępcy, że podczas jego nieobecności nie zainteresował się pismem w sprawie sprzedaży skweru. Ale prawda jest taka, że mogło ono zostać niezauważone, bo nie dotyczyło wcale sprzedaży skweru - dodaje przedstawiciel rady osiedla.
Faktycznie, w piśmie z Miejskiej Pracowni Urbanistycznej, czytamy m.in.: "W związku z planowanym podziałem części placu (...) MPU_zwraca się z uprzejmą prośbą o określenie, czy przedmiotowy teren pełni funkcje społeczne na obszarze osiedla, np. jest miejscem spotkań, imprez okolicznościowych itp.".

Co ciekawe, do listu dołączona została mapka, na której wyodrębniona została znikoma część terenu, który faktycznie ma zostać sprzedany.
Adam Raubo głośno pytał przez mikrofon, gdzie są bydgoscy politycy. Okazało się, że niewielka reprezentacja stała za jego plecami.
- Przyszliśmy przyznać się do błędu, bo głosowanie w sprawie sprzedaży było błędem. Naprawimy to, bo złożyliśmy projekt uchwały w sprawie unieważnienia pozwolenia rady na zbycie skweru - tłumaczyli Piotr Król i Tomasz Rega z Prawa i Sprawiedliwości. Trzeba dodać, że obaj nie są rajcami z Leśnego. Radni z tego okręgu się nie pojawili.
- No jak miałem przyjść, kiedy rada miasta podjęła uchwałę, a rada osiedla przegapiła sprawę - przekonywał nas wczoraj Piotr Trzaska z Platformy Obywatelskiej. - To byłoby z mojej strony co najmniej dziwne.

Więcej w "papierowej" Pomorskiej, a w internecie obejrzyjcie koniecznie galerię zdjęć Jarka Prussa z manifestacji.

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
PAMIETAJCIE DOMBROWICZ GRA DO SKUTKU. CO SIE TERAZ NIE UDALO WROCI PO WYBORACH.

Nie marnujcie glosu!
G
Gość
W dniu 31.05.2010 o 16:25, Zielona napisał:

Zwykle nie głosuję ani na PiS, ani na SLD. Ale w najbliższych wyborach samorządowych barwy polityczne nie będą miały dla mnie najmniejszego znaczenia. Oddam głos na ludzi, którzy stoją po stronie mieszkańców, a nie deweloperów. A zatem parę osób już spadło z mojej listy: Dombrowicza nie ma niej już od dawna, a teraz rezygnuję z pięciu radnych 2 okręgu.


Proponuję na Jolantę Rutowicz.
Z
Zielona
Zwykle nie głosuję ani na PiS, ani na SLD. Ale w najbliższych wyborach samorządowych barwy polityczne nie będą miały dla mnie najmniejszego znaczenia. Oddam głos na ludzi, którzy stoją po stronie mieszkańców, a nie deweloperów. A zatem parę osób już spadło z mojej listy: Dombrowicza nie ma niej już od dawna, a teraz rezygnuję z pięciu radnych 2 okręgu.
L
Leśniczy
Panie Trzaska, Pan to dopiero ma tupet! Jak to rada osiedla przespała? Dobrze Pan wie, że nie mieli informacji na temat terenu działek 31/7 i 32/7. Wszystko jest do sprawdzenia, a Pan nadzwyczajnie dał ciała, bo miejski radny ma psi obowiązek interesować się i konsultować istotne sprawy osiedla. To właśnie Pan i reszta radnych miasta z okręgu 2 (Leśne, Bielawy, Bartodzieje...) przespali sprawę i dobrze wiecie jak to podziała na wyborców z tego okręgu. Wstyd!
~Bydgoszczanin~
W dniu 30.05.2010 o 23:54, ~Janek~ napisał:

Nie jestem mieszkańcem Osiedla Leśnego, ale wiem, że mieszkają tam głównie rodziny wojskowych. I to wojskowych z okresu PRL. A to powinni być zwolennicy lewicy, czyli Jana Szopińskiego, kandydata na prezydenta Bydgoszczy. Nie chcę szerzej rozwijać tego wątku, ale nigdy prawica, czyli aktualny prezydent, kandydaci PIS i PO nie będą szanować waszych dokonań w latach waszej znakomitej służby dla Ojczyzny.


A co łaskawy panie masz do rodzin wojskowych?To że mężowie służyli w wojsku,to im się nic od życia nie należy? A tak na
marginesie,to nie tylko wojskowi mieszkali na Leśnym.Osiedle Leśne jest bodaj jedynym,gdzie nie ma sklepów dużopowierzchniowych
i tak niech zostanie.Trzeba było widzieć ten skwer obrośnięty różami i innymi kwiatami wtedy łaskawco byś się nie
wypowiadał w tak ironicznym tonie.
V
Violetta
Szopiński nie Szopiński, wojskowi, czy tez nie, sądzicie, że ludzie tak naprawde chcą wieli budynek zamiast skweru? Ze robią to z politycznych powodów? Nie każdy żyje polityką. Niektórzy chca po prostu żyć w miłym otoczeniu. A radny z osiedla, niezaleznie od opcji politycznej powinien być na tym protescie. Chociazby po to, żeby pogadac z ludźmi i dowiedzieć, się dlaczego naprawde nie chca tej inwestycji.
Można oczywiście sobie gdybac i zastanawiać się nad politycznymi motywami, ale jesli sie nie pogada z ludźmi twarzą w twarz, to uważam, ze nie ma sie mandatu, żeby mówić, o co ludziom tak naprawdę chodzi.
~Janek~
W dniu 30.05.2010 o 21:50, ~Bydgoszczanin~ napisał:

Nie jestem mieszkańcem Leśnego,ale całe moje dorosłe życie przepracowałem w "Makrum". Dlatego mam prawo popieraćmieszkańców.Kochani nie dajcie się sprzedać temu głupkowato uśmiechającemu się "prezydentowi". Wytrzymajcie dowyborów,wtedy wybierzemy pana Szopińskiego. Dlaczego właśnie jego? On u was był,wasi radni z Leśnego nie. Pracowałze mną w Makrum pan Trzaska.Jeżeli był to ojciec waszego radnego,to się w grobie przewraca ze wstydu za syna.Jak można startować na radnego,a potem wypiąć się na swoich wyborców? Co to za tłumaczenie że rada osiedla przegapiłasprawę?A to nie łaska było poinformować radę,że są zakusy na sprzedaż tego skweru? Panie Trzaska wstyd!!!


Nie jestem mieszkańcem Osiedla Leśnego, ale wiem, że mieszkają tam głównie rodziny wojskowych. I to wojskowych z okresu PRL. A to powinni być zwolennicy lewicy, czyli Jana Szopińskiego, kandydata na prezydenta Bydgoszczy. Nie chcę szerzej rozwijać tego wątku, ale nigdy prawica, czyli aktualny prezydent, kandydaci PIS i PO nie będą szanować waszych dokonań w latach waszej znakomitej służby dla Ojczyzny.
~Bydgoszczanin~
Nie jestem mieszkańcem Leśnego,ale całe moje dorosłe życie przepracowałem w "Makrum". Dlatego mam prawo popierać
mieszkańców.Kochani nie dajcie się sprzedać temu głupkowato uśmiechającemu się "prezydentowi". Wytrzymajcie do
wyborów,wtedy wybierzemy pana Szopińskiego. Dlaczego właśnie jego? On u was był,wasi radni z Leśnego nie. Pracował
ze mną w Makrum pan Trzaska.Jeżeli był to ojciec waszego radnego,to się w grobie przewraca ze wstydu za syna.
Jak można startować na radnego,a potem wypiąć się na swoich wyborców? Co to za tłumaczenie że rada osiedla przegapiła
sprawę?A to nie łaska było poinformować radę,że są zakusy na sprzedaż tego skweru? Panie Trzaska wstyd!!!
G
Gość
To mogl wymyslec telko DOMBROWICZ
Dobrze ,ze sa wybory . Kandydat na Prezydenta Jan Szopinski przyszedl na nasz wiec i powiedzial ,ze bedzie bronic jego razem z nami.
DZIEKUJEMY
Panie Dombrowicz dziekujemy
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska