Po roku walki z bólem i oczekiwaniu na wszczepienie endoprotezy usłyszał, że za mało schudł...

Wskaźnik masy ciała

Wskaźnik masy ciała

BMI to skrót z języka angielskiego "body mass index", co tłumaczymy jako wskaźnik masy ciała. Powstaje przez podzielenie masy ciała podanej w kilogramach przez kwadrat wysokości w metrach. Obliczając BMI możemy określić ilość tkanki tłuszczowej w organizmie. Wartość BMI, wynosząca dla dorosłych od 25,0-29,9 określana jest jako okres przed otyłością.

Pan Stanisław K. (nazwisko do wiadomości redakcji) jest zrozpaczony.

- Czekałem tyle miesięcy na operację wszczepienia endoprotezy stawu biodrowego. Z nadzieją jechałem do Bydgoszczy wierząc, że mój koszmar się kończy - mówi w rozmowie z "Pomorską".

Co znaczy troszeczkę?
Wcześniej zrobił niezbędne badania. - Byłem w szoku, gdy od pana doktora usłyszałem, że nie mam co liczyć na operację, bo za dużo ważę. Polecił, bym jeszcze schudł, a wtedy mnie przyjmą - pan Stanisław relacjonuje wizytę w oddziale ortopedii w "Bizielu".

Przed rokiem ważył 118 kg, teraz 110 kg. - Kiedy poszedłem prywatnie do lekarza powiedział mi, że mam "troszeczkę schudnąć". Nie podał konkretnej wagi - zapewnia.

Nie wie, jak wytrzyma kolejne miesiące z chorym stawem biodrowym. - Mam potworne bóle. Z tego powodu zażywam ogromne ilości leków przeciwbólowych. Choćby z tego powodu muszę coś jeść. Oczywiście, że staram się ograniczać. Fakt, że schudłem osiem kilogramów tylko to potwierdza.

Liczy się wskaźnik
Chyba każdy wie, że nadwaga zwiększa ryzyko wystąpienia poważnych problemów zdrowotnych, takich jak np. cukrzyca czy choroby serca. Polecenie "zrzucenia wagi dla zdrowia" usłyszał (i jeszcze usłyszy) od lekarza niejeden pacjent.

- Każdy chory kwalifikowany na operację wszczepienia endoprotezy stawu biodrowego dokładnie wie, ile ma schudnąć. Zapewniam, że pacjenci są szczegółowo informowani - mówi Kamila Wiecińska, rzeczniczka prasowa dwóch bydgoskich szpitali uniwersyteckich.

W przypadku operacji stawu biodrowego pod uwagę brany jest wskaźnik BMI pacjenta (patrz ramka).
- Nie może przekroczyć 30. To są unijne standardy. Powyżej tej wartości pacjentowi grożą powikłania. Osoba mająca znaczną nadwagę powinna szukać pomocy u specjalisty dietetyka. W tym zakresie mamy naprawdę dobre wyniki - twierdzi Wiecińska.

Współczuję panu Stanisławowi serdecznie. Wiem, że nie każdy ma w sobie tyle determinacji, by walczyć z bólem i zbędnymi kilogramami. Nasz Czytelnik miał niestety pecha, bo trafił na medyka, który przyjmując w prywatnym gabinecie nie chciał pacjenta do niczego przymuszać. A powinien. Chyba, że unijne standardy obowiązują tylko w placówkach publicznej służby zdrowia...