W szoku jest cała wieś, przyjaciele, rodzina, znajomi Igora i jego najbliższych. Także internauci "Pomorskiej" piszą: -"Ogromna tragedia".
Igor pochodził w wielodzietnej rodziny. W piątek grał z kilkoma kolegami w piłkę. Ostatni raz.
Czytaj więcej: Tragedia w Świeciu nad Osą! Sprawę bada prokurator [zdjęcia, wideo]
Do kogo należała bramka? Trwa śledztwo
Ze wstępnych ustaleń wynika, że dzieci samodzielnie wniosły na boisko feralną bramkę. Miała ona leżeć poza płytą boiska. Kto jest odpowiedzialny za wypadek? To ma ustalić śledztwo prowadzone przez policjantów pod nadzorem prokuratora.
- Gmina nie kupiła tej bramki na pewno - mówi Ireneusz Maj, wójt gminy Świecie nad Osą.
Z ogólnodostępnego boiska do piłki nożnej, które należy do gminy, korzysta zarówno szkoła oraz Gminny Ośrodek Kultury. - Musimy wyjaśnić kogo była ta bramka. Najprawdopodobniej jednej z tych dwóch instytucji - tłumaczy wójt Maj.
Gmina zapewnia, że rodzina tragicznie zmarłego jedenastolatka, może liczyć na wszelką pomoc.
Na poniedziałek zaplanowano sekcję zwłok chłopca.
Czytaj e-wydanie »