Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po tragicznym wypadku w Steklinku. Areszt nie dla pirata. Zatem... dla kogo?

Maciej Czerniak
11-letni Kacper jechał rowerem, kiedy uderzyło w niego auto kierowane przez 20-letniego kierowcę.
11-letni Kacper jechał rowerem, kiedy uderzyło w niego auto kierowane przez 20-letniego kierowcę. KMP Toruń
Kierowca, który śmiertelnie potrącił 11-latka w Steklinku, jest na wolności. Prokurator twierdzi, że nie miała podstaw, by wnioskować o areszt.

Wracamy do sprawy tragicznego wypadku, do którego doszło w ubiegłą środę w miejscowości Steklinek pod Toruniem. Z powodu ciężkich obrażeń po potrąceniu przez rozpędzonego opla zmarł 11-letni Kacper. Jechał rowerem, kiedy uderzyło w niego auto kierowane przez 20-letniego kierowcę.

Przeczytaj także: Tragiczny wypadek pod Czernikowem. 11-letni rowerzysta potrącony przez 20-letniego kierowcę. Zmarł [zdjęcia]
Okazało się, że kierujący od ubiegłego roku - w świetle prawa - nie mógł siadać za kierownicę. Sąd wydał mu zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów po tym, kiedy w lipcu 2014 roku 20-latek w miejscowości Steklin został zatrzymany przez policję. Badanie alkomatem wykazało u niego wtedy około 1,2 promila alkoholu.

Prowadząca postępowanie w sprawie wypadku z ubiegłego tygodnia śledcza Marzena Jesionowska, zastępca Prokuratora Rejonowego w Lipnie, nie złożyła wniosku o tymczasowe aresztowanie kierowcy. Starań takich nie podjęła nawet mimo faktu, że kierowca ponownie został przyłapany na jeździe po alkoholu. Badanie wykonane przez policjantów zaraz po potrąceniu 11-latka wykazało, że miał 0,42 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
- Z materiału dowodowego nie wynika jednoznacznie, że to kierowca przyczynił się do tego wypadku - twierdzi prok. Jesionowska.

- To znaczy, że nie trafi za kraty w czasie, kiedy prowadzone będzie postępowanie? - pytamy.
Prokurator odpowiada krótko: - To nie oznacza, że nie trafi do aresztu. Jego samochód jest badany przez biegłego z dziedziny ruchu drogowego. I to na podstawie jego ekspertyzy podjęte zostaną kolejne decyzje w tej sprawie.

Temat podjęliśmy, kiedy z redakcją skontaktowała się krewna tragicznie zmarłego 11-latka. - Jak to możliwe, że ten kierowca znów wypił, zabił dziecko i nie idzie za kraty? - pytała ciocia Kacperka.

W ostatnim tygodniu głośno było również o innej sprawie, która wywołała głosy oburzenia w związku z zaniechaniem aresztu. Chodzi o zatrzymanego na Śląsku podejrzanego o rozprowadzanie dopalacza "Mocarz", którym zatruło się kilkaset osób. Decyzją Sądu Rejonowego w Katowicach mężczyzna został zwolniony do domu za kaucją 10 tys. zł i dozorem policji.

Prawnicy zaznaczają, że od 1 lipca w Polsce obowiązują zaostrzone procedury stosowania tymczasowego aresztu wobec podejrzanych. To część największej w ostatnich latach reformy prawa karnego (kodeksu postępowania karnego).

Do tej pory prawo stanowiło, że sąd może wydać decyzję o aresztowaniu wtedy, gdy m.in. "Zachodzi uzasadniona obawa ucieczki (...) oskarżonego (...)" i "(...) uzasadniona obawa, że oskarżony będzie nakłaniał do składania fałszywych zeznań lub wyjaśnień albo w inny bezprawny sposób utrudniał postępowanie" (art. 258 kpk).

Specjaliści od prawa karnego zaznaczają, że w nowych przepisach znalazła się subtelna, ale bardzo ważna zmiana. Taka, która ma zapobiegać, między innymi fali odszkodowań za niesłusznie zasądzone areszty. - Sędzia musi bardzo dokładnie umotywować stosowanie tymczasowego aresztowania - zaznacza sędzia Barbara Zawisza, wiceprezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia". - Nie wystarczy stwierdzenie, że w danym przypadku zachodzi obawa utrudniania postępowania przez osobę podejrzaną. Podobnie zresztą prokurator - musi wykazać, że areszt jest niezbędny i w jaki sposób śledztwo mogłoby być zagrożone.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska