https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Po wizycie Komorowskiego w Chojnicach. Pytania do prezydenta na razie bez odpowiedzi

MARIA EICHLER
Niektórzy mieli więcej szczęścia...
Niektórzy mieli więcej szczęścia... Aleksander Knitter
Niedawna wizyta przedwyborcza Bronisława Komorowskiego nie była okazją do zadania pytań marszałkowi, bo nie było na to szans. Ale na spotkanie z przyszłym prezydentem przyszli także ci, którzy mieli do niego cały pakiet pytań.

Jeden z chojniczan próbował się dopchać do Komorowskiego, ale był bez szans. Jak wielu innych zresztą. Zapytaliśmy, czego chciał się dowiedzieć od kandydata na prezydenta.

- Przyszedłem, żeby się przekonać, czy warto na niego głosować - powiedział nam mężczyzna, który nie chciał jednak zdradzić swojego nazwiska. - Zapytałbym go o międzynarodową politykę, czy jeszcze istnieje klasa robotnicza, bo chyba wszyscy o niej zapomnieli...

Interesowało go też, czy Komorowski przyznaje się do tytułu hrabiowskiego i co Platforma zrobiła w sprawie smoleńskiej. Czy potwierdzi, że Niemcy piszą za nas historię. Czy komunalizacja szpitali nie jest jednak furtką do prywatyzacji? Czy na pewno wszyscy wiedzą, że osoba ludzka nie może być towarem? I czy to dobrze, że teraz jest taka przepaść między "fizycznymi" a tymi, którzy są na pierwszych stronach gazet? I czy prawo nie powinno być jednakowe dla wszystkich?

Takiego tłoku wokół marszałka mało kto się spodziewał, a pytań nie było jak zadać. Wobec tego zostaje czekać, aż Komorowski - już jako prezydent przyjedzie do Chojnic, bo to obiecał.
Wtedy być może zaspokoi ciekawość nie tylko tego mieszkańca.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

L
L.
Aleś się wymóżdżył. Nika podpisuję się pod Twoją wypowiedzią.
G
Gość
W dniu 08.07.2010 o 22:14, ~Nika~ napisał:

Ktoś tę robotę musi dostać, a nam może tylko żal tył ściskać Każdy (prawie) może kandydować. Skoro to takie fajne nicnierobienie to polecam zacząć się udzielać gdzieś bardziej ogólnopolsko aniżeli na forum GP przy mieście Chojnice. Tu nas nie dostrzegą, ani naszych chęci dostawania tych milionów Do roboty rodacy, władza czeka


Nooooo! POd żyrandolem...
~Nika~
W dniu 08.07.2010 o 18:18, Gość napisał:

To prawda. I za to, żeby taka "kukiełka" od nicnierobienia istniała i, żeby było jej miło, Polskę i podatników kosztuje 128 mln zł. rocznie.


Ktoś tę robotę musi dostać, a nam może tylko żal tył ściskać Każdy (prawie) może kandydować. Skoro to takie fajne nicnierobienie to polecam zacząć się udzielać gdzieś bardziej ogólnopolsko aniżeli na forum GP przy mieście Chojnice. Tu nas nie dostrzegą, ani naszych chęci dostawania tych milionów Do roboty rodacy, władza czeka
G
Gość
W dniu 08.07.2010 o 10:02, ~Nika~ napisał:

Komorowskiemu, (o przepraszam elektowi Prezydentowi od teraz), chociaż kazali przyjechać. A Kaczyńskiemu, Napieralskiemu, Pawlakowi? Nawet Ziętek i Morawiecki nie pofatygowali się do tej wioski... Więc radzę poczuć trochę satysfakcji, że w ogóle ktoś raczył tu zajrzeć i podziękować bezpośrednio i osobiście za głosy i POPROSIĆ ładnie o kolejne. A tak już na marginesie... ta burza wokół prezydentury jest nieuzasadniona. Przecież nie od dziś wiadomo, że Prezydent wiele nie może więc nie ma co żądać od Komorowskiego zbyt wiele. Ważne by nie wetował wszystkiego co mu pod nos podsuną do podpisania, ładnie wyglądał i nauczył się jakiegoś zachodniego języka, a już będzie całkiem miło. Może trochę to wszystko uprościłam, ale w wielkim skrócie mówiąc, nasz los zależy od nas a nie od tego kto jest naszym prezydentem. I tak każdy z tych co kandydowali byłby kopią tego, którego naród wybrał. Są pewne ramy poza, które żaden z prezydentów (byłych i przyszłych) się nie wychyli.


To prawda. I za to, żeby taka "kukiełka" od nicnierobienia istniała i, żeby było jej miło, Polskę i podatników kosztuje 128 mln zł. rocznie.
~Nika~
W dniu 07.07.2010 o 21:57, obywatel napisał:

Pierdu, pierdu...!!! Komorowski nawet dobrze nie wie gdzie leżą Chojnice, a co dopiero przyjechać... Kazali mu to przyjechał i nawet nie raczył odpowiedzieć na żadne pytanie.Wielka tragedia dla Polski wybór Komorowskiego na prezydenta. Wielka zaraz po tej w Smoleńsku, która za rządów PO i Komorowskiego, zostanie zatuszowana i niewyjaśniona.


Komorowskiemu, (o przepraszam elektowi Prezydentowi od teraz), chociaż kazali przyjechać. A Kaczyńskiemu, Napieralskiemu, Pawlakowi? Nawet Ziętek i Morawiecki nie pofatygowali się do tej wioski... Więc radzę poczuć trochę satysfakcji, że w ogóle ktoś raczył tu zajrzeć i podziękować bezpośrednio i osobiście za głosy i POPROSIĆ ładnie o kolejne. A tak już na marginesie... ta burza wokół prezydentury jest nieuzasadniona. Przecież nie od dziś wiadomo, że Prezydent wiele nie może więc nie ma co żądać od Komorowskiego zbyt wiele. Ważne by nie wetował wszystkiego co mu pod nos podsuną do podpisania, ładnie wyglądał i nauczył się jakiegoś zachodniego języka, a już będzie całkiem miło. Może trochę to wszystko uprościłam, ale w wielkim skrócie mówiąc, nasz los zależy od nas a nie od tego kto jest naszym prezydentem. I tak każdy z tych co kandydowali byłby kopią tego, którego naród wybrał. Są pewne ramy poza, które żaden z prezydentów (byłych i przyszłych) się nie wychyli.
o
obywatel
Pierdu, pierdu...!!! Komorowski nawet dobrze nie wie gdzie leżą Chojnice, a co dopiero przyjechać... Kazali mu to przyjechał i nawet nie raczył odpowiedzieć na żadne pytanie.
Wielka tragedia dla Polski wybór Komorowskiego na prezydenta. Wielka zaraz po tej w Smoleńsku, która za rządów PO i Komorowskiego, zostanie zatuszowana i niewyjaśniona.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska