https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pobiegnie przez Australię

Tekst i fot. Dariusz Guzowski
Kpt. Zbigniew Miciak od kilku lat samodzielnie trenuje biegi długodystansowe i chód sportowy.

Jest dowódcą jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Golubiu-Dobrzyniu. W swojej kategorii wiekowej należy do krajowej czołówki. Natomiast wśród strażaków odnosi sukcesy w świecie. W przyszłym roku będzie uczestniczył w Światowych Igrzyskach Policjantów i Strażaków w Adelajdzie. Znalazł się w reprezentacji Polski już po raz drugi.

Pierwszy występ kapitana Miciaka w Światowych Igrzyskach Policjantów i Strażaków przyniósł mu wielki sukces. W Quebeku w 2005 roku wywalczył dwa medale, w półmaratonie złoty, a w biegu na dziesięć kilometrów srebrny. Po igrzyskach w Kanadzie, kolejne organizują Australijczycy. Nie zabraknie tam kapitana Miciaka, gdyż wciąż zajmuje on wysokie miejsca w kolejnych zawodach.

Dlatego znalazł się wśród strażaków wyróżnionych przez komendanta wojewódzkiego st. bryg. Tomasza Leszczyńskiego. Na grudniowym spotkaniu w Komendzie Wojewódzkiej PSP byli biegacze, którzy uczestniczyli w Mistrzostwach Polski Strażaków w Poznaniu. Kujawsko-Pomorskie reprezentowało siedmiu biegaczy, dwóch zdobyło tytuły mistrzowskie - Janusz Wodniak w kategorii wiekowej W1 i Zbigniew Miciak w kategorii W2.

Zbigniew Miciak już trzykrotnie zdobył tytuł Mistrza Polski Strażaków, z Poznania za udział w biegu na 10 kilometrów złoto przywoził w roku 2004, 2005 i 2006. Podczas Mistrzostw Polski Weteranów (zawodnicy w wieku powyżej 35 lat) w Toruniu dwukrotnie został wicemistrzem Polski w chodzie. Ma też sukcesy z Halowych Mistrzostw Polski Weteranów z Grudziądza. W tym roku, w biegu na 3000 metrów zdobył brąz.

To wszechstronny lekkoatleta. Biega w półmaratonach oraz w biegach przełajowych lub ulicznych na dystansie 10 kilometrów. Uprawia też strzelectwo. Jest obecnym mistrzem Polski w biathlonie letnim Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, tytuł zdobył na zawodach organizowanych w Szczytnie.

Teraz golubsko-dobrzyński mistrz przygotowuje się do igrzysk w Adelajdzie. Trenuje samodzielnie. Pojedzie tam w marcu. Na co dzień godzi obowiązki dowódcy jednostki ze sportowymi przygotowaniami.

- Pogodzenie obowiązków służbowych z treningami jest koniecznością - mówi Zbigniew Miciak. - Chcę być dobrze przygotowany do igrzysk w Australii, gdyż mogę znowu stanąć na podium. Na szczęście znalazłem zrozumienie i wsparcie w moim bezpośrednim przełożonym komendancie powiatowym Krzysztofie Michałowskim.

Komendant Michałowski nie ukrywa zadowolenia z sukcesów kapitana Miciaka. Przynosi on chwałę golubsko-dobrzyńskiej jednostce, województwu, a od dwóch lat krajowi. Jest wzorem dla podkomendnych, gdyż żelazna kondycja fizyczna to podstawa służby w pożarnictwie.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska