Czwórka mężczyzn zaatakowała 25-latka idącego ulicą z dwoma kolegami. Pokrzywdzonym okazał się pracownik chełmińskiej komendy. W chwili zdarzenia nie był na służbie.
- Do zdarzenia doszło nocą z 1 na 2 listopada - mówi kom. Agnieszka Sobieralska, oficer prasowy KPP w Chełmnie. - Dyżurny otrzymał zgłoszenie o pobiciu, które miało miejsce przy ulicy Dworcowej, w okolicy urzędu miasta. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że do trzech idących ulicą mężczyzn podeszła grupa czterech młodych osób. Mężczyzna z czteroosobowej grupy zaatakował 25-latka idącego z dwoma kolegami. Po chwili dołączyli do niego pozostali trzej napastnicy i wspólnie pobili mężczyznę.
Zobacz także: Wujek pobił chłopca, a potem... zaprowadził go do przedszkola. Mały trafił do szpitala [wideo]
Następnie napastnicy oddalili się. Zdążyli to zrobić jeszcze przed przybyciem policjantów. Na miejsce mundurowi wezwali pogotowie ratunkowe.
- Na szczęście, pokrzywdzony mężczyzna, który na co dzień pracuje w chełmińskiej komendzie, nie doznał poważniejszych obrażeń - podkreśla Agnieszka Sobieralska. - W chwili zdarzenia nie był na służbie. Natychmiast po zgłoszeniu policjanci rozpoczęli poszukiwania napastników. Szybko zatrzymali całą czwórkę do wyjaśnienia sprawy. Mieszkańcy naszego powiatu - w wieku od 19 do 21 lat - usłyszeli zarzuty pobicia. Przyznali się do tego. Po złożeniu wyjaśnień zostali zwolnieni. Postępowanie w tej sprawie nadal trwa. Zgromadzony materiał zostanie przekazany do chełmińskiej prokuratury.
Za popełnione przestępstwo grozi sprawcom do trzech lat pozbawienia wolności.
Czytaj e-wydanie »