Wąbrzeźno protestuje przeciwko obecnemu projektowi budowy szybkiej kolei od granicy Polski z Czechami do Centralnego Portu Komunikacyjnego w Baranowie pod Warszawą. Nowa linia kolejowa na odcinku nr 5 (CPK Płock – Grudziądz – Gdańsk) miałaby - zgodnie z założeniami obecnego, wstępnego projektu - przebiegać przez teren naszego miasta w okolicy takich firm jak Reflex-Polska, Worwo czy PPHU Dariusz Dziewięcki.
- To jedne z większych przedsiębiorstw w Wąbrzeźnie i obawiam się, że lokalizacja trasy szybkiej kolei w tak bliskiej odległości od ich siedzib nie tylko zakłóci ich funkcjonowanie, ale może też wpłynąć na decyzję o ich likwidacji lub przeniesieniu w inne miejsce - mówi Tomasz Zygnarowski, burmistrz Wąbrzeźna. Swój protest uzasadnia związaną z tym likwidacją miejsc pracy mieszkańców Wąbrzeźna i powiatu wąbrzeskiego, a co za tym idzie, znaczącym wzrostem bezrobocia na lokalnym rynku.
Jak podkreśla burmistrz, w przypadku budowy linii według obecnego pomysłu, zlikwidowany musiałby być 5-letni hotel Rondo. Trasa kolei przebiega bowiem bezpośrednio przez ten hotel, który jest miejscem spotkań towarzyskich i biznesowych, a zarazem jednym z nielicznych miejsc zapewniających w naszym mieście noclegi. Dodatkowo, jest to miejsce do wypoczynku dla mieszkańców, bo mieści się w nim także restauracja, sala bankietowa, grillownia, spa, siłownia, fitness, klub rozrywkowy i kręgielnia.
Tomasz Zygnarowski zaznacza także, że przez budowę linii i związanym z nią hałasem inwestycja ta nie ucieszy z pewnością osób, które miałyby mieszkać na wyznaczonych już terenach do budowy domów jednorodzinnych. Działki te także znajdują się w sąsiedztwie nowej kolei.
Nowa trasa kolejowa miałby przebiegać przy jeziorach Frydek i Zamkowym, przy którym zaplanowano w najbliższych latach rewitalizację mającą przyciągnąć turystów. Powstać mają m.in. miejsca do zabaw dla dzieci, uprawiania sportów czy przystań żeglarska. - Obawiam się, że realizacja budowy linii kolejowej w tej okolicy w istotny sposób obniży również atrakcyjność tego terenu - podkreśla burmistrz.
Czytaj także:
Plany na zamknięcie firm w Wąbrzeźnie przez koronawirusa? Sprawdzamy
Negatywny wpływ kolejowa inwestycja może mieć również na przyrodę. W bliskim sąsiedztwie planowanej inwestycji znajduje się obszar chronionego krajobrazu.
- Przedstawiona koncepcja jest nie do przyjęcia - mówi burmistrz o obecnym projekcie linii kolejowej.
Swoje uwagi miasto przekazało w ramach konsultacji społecznych do Centralnego Portu Komunikacyjnego. Mieszkańcy i samorządowcy mogli zgłaszać swoje uwagi dotyczące wstępnie ustalonych korytarzy dla linii kolejowych i dróg szybkiego ruchu do 10 marca.
Jak informują przedstawiciele Centralnego Portu Komunikacyjnego, obecnie analizują uwagi zebrane w konsultacjach. Mają zostać zebrane w raporcie, którego publikacja planowana jest na czerwiec. W ciągu kolejnych miesięcy CPK planuje rozpocząć kolejny etap konsultacji, czyli spotkania w gminach.
