Pod groźbą zwolenienia muszą przyznać się do 500 plus? Kontrolerzy PIP celują w sieci handlowe

- Kontrole w Auchan przeprowadzimy na wniosek minister Elżbiety Rafalskiej - informuje Danuta Rutkowska, rzecznik prasowy głównego inspektora pracy.

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej zarządziła je po doniesieniach medialnych - temat podjęła również „Gazeta Pomorska” - o zmuszaniu pracowników tej sieci do składania oświadczeń o pobieraniu świadczenia „500 plus”. Według relacji zatrudnionych np. w bydgoskim Auchan, odmowa mogła skutkować zwolnieniem z pracy.

Od dochodów jest uzależnione wsparcie z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych. Oświadczenie, że dostaje się „500 plus”, mogło podwyższyć dochody i zmienić wysokość pomocy dla poszczególnych pracowników. Auchan twierdzi, że nie pyta ani nie żąda od pracowników takich deklaracji, ale wizyt inspektorów nie uniknie.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Danuta Rutkowska z GIP zapowiada, że pisemne dyspozycje do przeprowadzenia kontroli zostaną wkrótce skierowane do okręgowych inspektoratów PIP.

W naszym regionie dotyczy to pięciu sklepów - dwóch w Bydgoszczy, dwóch w Toruniu i jednego we Włocławku. Choć logo Auchan wisi również na sklepie w Grudziądzu, tam kontroli nie będzie, bo jego właścicielem nie jest Auchan, ale firma Arel.

- Na razie czekamy na dyspozycje z Warszawy - mówi Wojciech Szota, rzecznik prasowy Okręgowego Inspektoratu Pracy w Bydgoszczy.

Jednak kontrole inspekcji nie ograniczą się tylko do Auchan i „500 plus”. Obejmą bowiem wszystkie sieci handlowe.

- Wynikają z przyjętego na rok 2017 naszego programu działania. Sprawdzimy, jak w sklepach jest przestrzegane prawo pod względem ochrony pracy, legalności zatrudnienia i bhp - zapowiada rzecznik GIP.

Jak prawo było do tej pory respektowane w naszym regionie?

- Mieliśmy zastrzeżenia do przestrzegania czasu pracy i rozliczania nadgodzin - wspomina Wojciech Szota.

Jan Dopierała, sekretarz Sekcji Krajowej Pracowników Handlu NSZZ Solidarność, jest zadowolony, że sieci handlowe idą pod lupę inspektorów: - Może dzięki temu ujrzą światło dzienne sprawy skrupulatnie tuszowane. Nadgodziny to jedno, ale dochodzi też np. do sytuacji, gdy pracownikom każe się planować, kiedy chcą wziąć dwa dni opieki na dzieckiem, a to jest niezgodne z prawem. Podobnie jak odwoływanie opieki w dniu, gdy zatrudniony na niej przebywa, i zmuszanie do urlopów wypoczynkowych w terminach wyznaczonych przez szefa.

Jak inne sieci podchodzą do „500 plus” na dziecko?

Takie informacje chce mieć także Biedronka. Jednak wcześniej konsultowała to ze związkami zawodowymi i forum pracowniczym. W Biedronce nie było mowy o groźbie zwolnienia, jeśli pracownik odmówiłby złożenia oświadczenia, czy korzysta z rządowej pomocy.
O „500 plus” na dziecko nie pytają pracowników: Media Markt, Saturn, Tesco, Lidl, Ikea i Polomarket.