Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pod patronatem "Pomorskiej". Historia "Kalendarza Bydgoskiego"

Hanka Sowińska
Okładka najnowszego numeru "Kalendarza Bydgoskiego 2008"
Okładka najnowszego numeru "Kalendarza Bydgoskiego 2008"
Ponad 300 stron, kilkadziesiąt artykułów, wiele zdjęć, w tym archiwalne fotografie, i mnóstwo historii o mieście, które liczy ponad sześć i pół wieków.

Patronat nad "Kalendarzem Bydgoskim" na 2008 r. objęła "Pomorska", która w przyszłym roku obchodzi 60. urodziny (Diamentowy jubileusz).

Kalendarz Bydgoski 2008, Towarzystwo Miłośników Miasta Bydgoszczy, s.351

Do księgarń trafił właśnie kolejny tom "Kalendarza Bydgoskiego" na 2008 rok.
Pod pewnymi względami ten "Kalendarz" jest szczególny. Ukazuje się bowiem w 40. roku istnienia tej najbardziej bydgoskiej z bydgoskich książek. Przypomnijmy: pierwszy tom wyszedł w 1968 r., dzięki staraniom dziennikarki Ilustrowanego Kuriera Polskiego, Walerii Drygałowej. Od tego czasu na łamach tego wydawnictwa teksty publikowało ponad 370 autorów.

W numerze na 2008 r. nie brak osób, które związane są z "Kalendarzem" od dziesięcioleci (m.in. Barbara Janiszewska-Mincer, Tadeusz Jaszowski, Ewa Piechocka, Janusz Umiński). W tym tomie pomieszczono także dwa artykuły zmarłego kilka tygodni temu historyka Bydgoszczy, Rajmunda Kuczmy (Diabelskie czyny Węgliszka, Mała encyklopedia "Święto lasu" ).

Co warto przeczytać? Najlepiej cały tom. Znajdą w nim Czytelnicy teksty z zakresu kultury, nauki i oświaty, artykuły o ludziach, którzy powinni mieć swoje miejsce w dziejach miasta, historie zapomniane i takie, które czekają jeszcze na wyjaśnienie.

Na pewno warto zapoznać się z publikacją Włodzimierza Kałdowskiego Pierwszy rok wolności. Raz dlatego, że stanowi ona kontynuację cyklu, który ukazał się w poprzednich "Kalendarzach", dwa - wczoraj Autor uhonorowany został na sesji Rady Miasta "Medalem Prezydenta Bydgoszczy". Panłodzimierz to znakomity fotograf i dokumentalista. Jego zdjęcia znaleźć można w wielu książkach poświęconych historii Bydgoszczy. Latem tego roku, do Muzeum Wolności i Solidarności (pl. Kościeleckich) trafiła kolekcja znakomitych zdjęć autorstwa Włodzimierza Kałdowskiego.

Czas biegnie tak szybko, ważne zdarzenia umykają, zapominamy nawet o tym, co było istotne. Nic jednak straconego - Gizela Chmielewska przypomina na łamach "Kalendarza" bydgoskie wydarzenia z 2006 r. O zlikwidowanym w tym roku Bydgoskim Browarze pisze Sławomir Bobe. Rodzinną fabrykę obuwia "Leo" (powstała z małego zakładu produkującego szmaciane obuwie, który założył Wiktor Weynerowski) przypomina RomanSylwetki dwóch lekarzy - dr. Stanisława Meysnera i dr. Władysława Baranowskiego, którzy tworzyli sanatorium w Smukale przybliża Maciej Wdowicki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska