Zobacz wideo: Koniec z odmową przyjęcia mandatu? Jest nowy projekt.
- Policjanci nabrali jednak podejrzeń, co do stanu trzeźwości kierowcy. Miał bełkotliwą mowę, chwiał się na nogach i czuć było od niego alkohol - relacjonuje asp. szt. Marcin Krasucki, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Radziejowie. - Mężczyzna nie chciał dmuchać w alkomat, dlatego pobrano mu krew na zawartość alkoholu i narkotyków w organizmie.
Przestępstwo kierowania autem w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do dwóch lat pozbawienia wolności, wysoką grzywną oraz zakazem kierowania pojazdami.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 32-latek nie dostosował prędkości do panujących na drodze warunków.

Wideo