Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podała się za córkę, nakłamała i oszukała starsze małżeństwo

Dariusz Nawrocki
Dariusz Nawrocki
Freeimages.com
Metoda działania oszustów od lat jest taka sama. Niestety, starsi mieszkańcy regionu ciągle wpadają w zastawioną na nich pułapkę.

Tym razem oszuści zadziałali metodą „na córkę i na policjanta”. - Do jednego z małżeństw w Inowrocławiu zadzwoniła kobieta i podała się za ich córkę. Powiedziała o rzekomym wypadku drogowym, który spowodował jej mąż i potrzebuje pilnej gotówki. Dla potwierdzenia informacji o wypadku, za chwilę do domu miał zadzwonić ktoś z policji. Tak też się stało - relacjonuje Izabella Drobniecka z inowrocławskiej policji.

Osoba podająca się za policjanta potwierdziła, że wypadek miał miejsce. Zaniepokojeni losem swojej córki i zięcia seniorzy zgodzili się przekazać gotówkę osobie, które przyjedzie po pieniądze. Podali jej swój dokładny adres zamieszkania.

- Dalej sytuacja potoczyła się w ten sposób, że seniorzy przekazali osobie, która zjawiła się pod domem, pokaźną kwotę pieniędzy. Gdy do mieszkania, tego samego dnia, przyszedł członek rodziny, a ci opowiedzieli o telefonie na temat wypadku, od razu wyszło na jaw, że doszło do oszustwa, a wypadek jest wymyśloną historią - dodaje Izabella Drobniecka.

Za pośrednictwem „Pomorskiej” po raz kolejny ostrzega przed oszustami ciągle korzystającymi z „metody na córkę, wnuczka”. Ofiary, wierząc że pomagają komuś bliskiemu w potrzebie, zostają okradzeni. Coraz częściej tuż po oszustach do seniorów dzwonią osoby podające się za policjanta lub funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego. - Dzwoniący mówi, że wcześniejsza rozmowa telefoniczna była próbą wyłudzenia pieniędzy, a oszust został namierzony. Do jego zatrzymania konieczna jest tylko wpłata pieniędzy - tłumaczy Drobniecka. Ludzie, działając w dobrej wierze, pieniądze wypłacają. Po czasie okazuje się, że i policjanci byli oszustami.

Policja radzi, aby zawsze potwierdzać „prośbę o pomoc finansową”, dzwonić szybko do członka swojej rodziny i pytać, czy to był telefon od niego. Informuje również, żeby nie ufać osobom, które telefonicznie podają się za policjanta, który twierdzi, że prowadzi akcję. O takich sprawach policja czy funkcjonariusze CBŚ nigdy nie informują. - Gdy ktoś dzwoni w sprawie pieniędzy i pojawia się jakiekolwiek podejrzenie, że to może być oszustwo, koniecznie należy powiadomić policję - podkreśla Izabella Drobniecka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska