Ile kosztują?
Ile kosztują?
Najtańsza wanna do hydromasażu - prawie 2 tysiące złotych. Za najdroższe trzeba dać nawet 40 tysięcy.
Takie wanny są potocznie nazywane jacuzzi. Jak działają? Otóż strumienie wody powstające w specjalnych dyszach w ściankach wanny, kierowane są w stronę ciała kąpiącego się. Dysze można regulować, tzn. skierować strumień wody na dane partie ciała. Masaż powietrzny wspomaga hydromasaż. Bąbelki powietrza wychodzą malutkimi otworkami z podwójnego dna wanny.
Rodzinna kąpiel
Są i takie duże wanny, w których mogą kąpać się (nawet w łazience!) całe rodziny. Wyglądają jak mini basen. Wyposażone są w hydromasaż i oświetlenie podwodne.
Sterowanie w jacuzzi jest ręczne. Wystarczy przycisnąć specjalny guzik na rogu wanny i zaczyna się wielkie masowanie. W droższych modelach można regulować moc strumienia, ciśnienie wody, czas masażu, temperaturę wody.
Czujnik czuwa
Producenci takich wanien wyposażają je w czujniki poziomu wody. Hydromasaż włącza się dopiero wtedy, gdy dysze pokrywa już woda. Wyłącza się automatycznie po kilkunastu minutach, na wypadek, gdyby osoba przysnęła w wannie.
Taką wannę najlepiej ustawić na specjalnych aluminiowych nóżkach. Obudowa wanny nie może być sztywno połączona ze ścianą lub z podłogą, np. cementem. Ten może się szybko pokruszyć, bo wanna podczas hydromasażu jest w ruchu. Z przodu wanny jest osłona, którą można zdjąć, aby dostać się do całej aparatury.
Robota dla fachowca
Samo podłączenie wanny do elektryki najlepiej zlecić fachowcowi. Raz, że będzie bezpieczniej. Dwa, że inaczej łatwo uszkodzić sprzęt.
Od czasu do czasu system masażu trzeba zdezynfekować. Do wody w wannie dodaje się granulat. Po paru minutach należy wodę spuścić i wypłukać wannę. Takie systemy oczyszczające są czasem bardzo oszczędne. Zużywają do 8 litrów wody!