https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Podejrzany o zlecenie kradzieży napisu z Auschwitz boi się o swoją rodzinę

IAR, mc
Fot. sxc.hu
Bliscy Andersa Hoegstroema, przebywającego w krakowskim areszcie mieli otrzymać już ponad sześćdziesiąt gróźb śmierci.

Hoegstroem jest podejrzany o inspirowanie kradzieży napisu "Arbeit macht frei" z bramy obozu koncentracyjnego Auschwitz. Od kilku tygodni przebywa w areszcie śledczym w Krakowie.

Zatrzymany wysłał list do szwedzkiego Rzecznika Praw Obywatelskich, w ktorym twierdzi, że on i jego rodzina spotkali się już z ponad sześćdziesięcioma groźbami śmierci. On sam zaś aż siedem razy miał zostać napadnięty.

Hoegstroem napisał, że po zwolnieniu z polskiego aresztu będzie się obawiał powrócić do Szwecji. Dlatego prosi pomoc w utajnieniu jego przyszłych miejsc pobytu, numerów telefonicznych i adresów jego i rodziny.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska