
Podlaskie przesądy i zabobony. W co wierzono i wierzy się nadal?
4. Gody
We wschodniej części naszego kraju obchodzono niegdyś Gody czyli okres od katolickich do prawosławnych Świąt Bożego Narodzenia (24 grudnia - 7 stycznia). Wówczas młodzi m.in. przebierali się za Cyganów, Żydów lub zwierzęta i wędrowali z małymi teatrzykami, przeganiając śmierć. Obecnie popularniejszym zwyczajem jest kolęda z szopką bożonarodzeniową.
Umiesz przeklinać po podlasku? Przekonaj się!

Podlaskie przesądy i zabobony. W co wierzono i wierzy się nadal?
5. Żeby barszcz nie wykipiał
Gdy kobieta gotowała barszcz na wigilię Bożego Narodzenia, musiała dbać o to, by nie wykipiał, ponieważ groziło to opadami deszczu w trakcie prania. Przesąd jest już mało aktualny, choć u niektórych przybrał inną formę: Jeżeli umyjesz samochód, z pewnością jutro spadnie deszcz. :)
Umiesz przeklinać po podlasku? Przekonaj się!

Podlaskie przesądy i zabobony. W co wierzono i wierzy się nadal?
6. Święcenie chleba i soli
Zwyczaj praktykowany w dzień św. Agaty przypadający 5 lutego. Zgodnie z porzekadłem, "Chleb i sól świętej Agaty broni od ognia chaty". Poświęcenie chleba i soli miało zatem chronić domostwo przed pożarem.
Umiesz przeklinać po podlasku? Przekonaj się!

Podlaskie przesądy i zabobony. W co wierzono i wierzy się nadal?
7. Dzień św. Walentego
Św. Walenty był biskupem i męczennikiem chrześcijańskim, jest świętym kościoła katolickiego i syryjskiego. Został ścięty w czasie prześladowań chrześcijan za panowania cesarza Klaudiusza II Gockiego. Z wykształcenia był lekarzem. Wskutek splotu zwyczajów ludowych, folkloru i legend był uważany za obrońcę przed ciężkimi chorobami (zwłaszcza umysłowymi, nerwowymi i epilepsją). Warto jednak wiedzieć, że niegdyś wierzono, iż św. Walent odgania wróble od zboża i o to m.in. się do niego modlono. Dzisiaj temu świętemu bliższy jest patronat przyznany mu w USA, a mianowicie opieka nad zakochanymi.
Umiesz przeklinać po podlasku? Przekonaj się!