Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podniebny Warzywnik z Wąbrzeźna wziął udział w Red Bull Konkursie Lotów! Ich latająca maszyna podbiła serca publiczności! [zdjęcia]

Karina Knorps-Tuszyńska
Karina Knorps-Tuszyńska
Członkowie drużyny podkreślają, że świetnie się bawili, choć same przygotowania dla osób bez doświadczenia w tworzeniu maszyny nie były łatwe
Członkowie drużyny podkreślają, że świetnie się bawili, choć same przygotowania dla osób bez doświadczenia w tworzeniu maszyny nie były łatwe Nadesłane/Damian Kramski
Dwa miesiące - tylko tyle potrzebowało czterech mieszkańców naszego powiatu, aby stworzyć , mimo braku doświadczenia, maszynę, która w weekend poleciała w Gdyni.

„Podniebny Warzywnik”, jest jedną z trzech drużyn z województwa kujawsko-pomorskiego, które brały udział w tegorocznym Red Bull Konkurs Lotów. Drużyna składa się z trzech członków z Wąbrzeźna: Łukasza Ledwochowskiego (37 lat), Kamila Topolewskiego (37 lat), Sylwestra Buczkowskiego (33 lata) i jednego z Łopatek, Łukasza Gruszeckiego (24 lata). Każdy z członków ekipy pracuje w różnych branżach i nie mieli żadnego doświadczenia w tworzeniu maszyn. Jednak po obejrzeniu reklamy w telewizji promującej spotkanie w Gdyni postanowili spróbować i zadziałać.

- Spotkaliśmy się i zrobiliśmy biznesplan, określiliśmy cele i potrzebny budżet - mówi Łukasz, członek drużyny i dodaje, że ocenili go na ok. 3 tys. zł. Budżet ten obejmował zarówno koszt zbudowania maszyny, jak i koszt dojazdu do Gdyni. Zaczęli poszukiwać sponsorów, którzy pokryliby te koszty. Udało się, zdecydowało się dwóch: Ectron i KP Machines.

Głosy na projekty do budżetu obywatelskiego Wąbrzeźna trafiły „do kosza”. Sprawdź czy także twój!

Najpierw "Podniebny Warzywnik" zakwalifikował się do pierwszego etapu, później do kolejnego, do którego trzeba było dostarczyć projekt z opisem. Po ostatnim, trzecim etapie, było już pewne, że wystartują w niedzielę 4 sierpnia w Gdyni. Ale, jak wspominają, przygotowania nie były łatwe, wręcz przeciwnie - organizatorzy konkursu z uwagi na długą przerwę w przygotowaniach maszyny zwrócili już nawet uwagę, że chyba nie zdążą. - Szło to bardzo opornie - mówi Łukasz Ledwochowski. Trzej mieszkańcy Wąbrzeźna i jeden Łopatek w powiecie wąbrzeskim wzięli się wtedy ostro do pracy. Efekty? Latająca szklarnia z aluminiowej podstawy, stelaża z tworzywa sztucznego, wokół folia, z wewnętrznym wyposażeniem imitującym glebę i, jak na szklarnię przystało, sztuczne pomidory z piłek i liście. Zdążyli.

W niedzielę (4.08.) przed wejściem na rampę rozbawili widzów zapraszając ich do tańca przy piosence "Macarena", a następnie zepchnęli do wody z wysokości 6 m maszynę wraz z jej odważnym pilotem Sylwestrem.

- Emocji ogrom, atmosfera super, ale było tyle wrażeń, że połowy nie pamiętamy - opowiada Łukasz. - Jesteśmy bardzo zadowoleni - mówi i dodaje, że wydarzenie przerosło oczekiwania, a widzowie chętnie robili sobie zdjęcia z ich szklarnią, co bardzo ich cieszy. Niewykluczone także, że jeszcze kiedyś wystartują w podobnym konkursie.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska