Porządek obrad zakwestionował radny opozycji Andrzej Mielke. Domagał się wprowadzenia dodatkowych punktów - modlitwy za ofiary komunistycznego reżimu i minuty ciszy w hołdzie dla zmarłych działaczy "Solidarności", nadania honorowego obywatelstwa księdzu Romanowi Lewandowskiemu i dopuszczenia do głosu jednego z internowanych, autora niedawno opublikowanych wspomnień - Ludwika Gólskiego. Propozycje w głosowaniu nie przeszły, za wyjątkiem modlitwy i minuty ciszy za zmarłych.
Jak tłumaczył przewodniczący Rady Miejskiej Mirosław Janowski, sprawa nadania honorowego obywatelstwa ks. kanonikowi Lewandowskiemu musi być załatwiona zgodnie z procedurą, a do tej pory nie wypowiedziały się o niej komisje RM. - Ale wniosek poparło tysiąc osób, więc to chyba można zrobić bez tego - replikował Mielke. Radni nie wyrazili jednak zgody na uproszczony tryb.
Powspominali
Wydarzenia sprzed 25 lat - nie tylko w chojnickim "Mostostalu" przypomniał jeden z ich uczestników Stanisław Kowalik, który teraz jest wiceprzewodniczącym Rady Miejskiej. Wtedy - był jednym ze strajkujących pracowników największego chojnickiego zakładu. - Mamy teraz wolny kraj - zakończył. - Gdyby nie tamten sierpień, wyglądalibyśmy jak Białoruś.
- Trzeba było odwagi, żeby się porwać na to, co zrobili robotnicy w sierpniu - mówił przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ "S" w Gdańsku Krzysztof Dośla. - Dzięki nim mogliśmy podnieść głowę i powstać z kolan. Tylko od nas zależy, jak urządzimy nasz dom.
- Miałem szesnaście lat, gdy się to działo - wspominał burmistrz Arseniusz Finster. - Ale w 1989 r. był "okrągły stół", a ja przewodniczyłem komisji zakładowej "S" w Rejonie Dróg Publicznych. Teraz cieszę się z wolnej Polski i chcę być dumny z "Solidarności", która dała szansę mojemu pokoleniu i naszym dzieciom. Chyba jednak za mało umiemy sobie przebaczać i pracować razem dla wspólnego dobra.
Rondo na pamiątkę
Dyskusji nie było, przewodniczący RM zachęcał do powspominania, ale nie wiadomo, czy miało to nastąpić na korytarzu, bo sesja się zakończyła.
W samo południe ks. Jacek Dawidowski poświecił chojnickie rondo, które teraz nosi nazwę "25-lecia NSZZ "Solidarność". Tego dnia w "Mostostalu" odbył się uroczysty apel na pamiątkę sierpniowego strajku, który był jednym z pierwszych w dawnym województwie bydgoskim.
