Ziemowit Kalin o sytuacji "komunalki" i możliwościach jej restrukturyzacji ma rozmawiać z radnymi w połowie stycznia.
- Merytorycznie będę się dopiero wypowiadał. Na razie próbuję poznać zakład. Pracuję codziennie do późnego wieczora, aby zdążyć do połowy stycznia - mówi nowy dyrektor ZGK. - Jestem jednak optymistą, uważam że zakład ma przyszłość. "Podrajcowany", podejmuję się zadania. Sam zgłosiłem się do burmistrza, kiedy usłyszałem, że potrzebny jest dyrektor zakładu. Uważam, że to bardzo urocza gmina i chciałbym coś dla niej zrobić.
**_Coś o sobie
Ziemowit Kalin zaznacza, że nie wygłosi expose, ale może opowiedzieć osobie.
- Mam 52 lata. Od dwóch lat z żoną i dwójką dzieci mieszkam w Rzywnie. Przedtem mieszkałem w Bydgoszczy. Jestem inżynierem elektronikiem.
Nowy dyrektor pracował na kierowniczych stanowiskach w takich firmach jak "Proj-Przem", czy Zakład Energetyczny w Bydgoszczy. Prowadził także przez kilka lat własną firmę, ale jak mówi "powinęła mu się noga".
- Realizowałem wiele kontraktów między innymi przy budowie hipermarketów. Jednak firma upadła.
Przedsiębiorstwo Kalina było podwykonawcą "Rawex-u", przy budowie "Galerii Pomorskiej". Jak wiadomo "Rawex" upadł a jego szef popełnił samobójstwo.
- Postawiłem na duży kontrakt, ale nie doczekałem się pieniędzy_ - tłumaczy Ziemowit Kalin.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?