Dziewczyny wybrały się w podróż przez Francję, Włochy do Chorwacji. Opowiada:
- Momentami było ciężko. Pod Bordeaux, czyli na początku tej podróży, Magdzie rozpadł się but, nie miałyśmy wody i nikt nie chciał nas zabrać. Dotarłyśmy do właściciela jakiejś winnicy, który dał nam pić, jeść i pozwolił odświeżyć się. Ruszyłyśmy dalej wypoczęte i dalej poszło już gładko. Polecam taki sposób podróżowania, choć radzę, by dziewczyny na wszelki wypadek nigdy nie jeździły same.
Sławomir Ruge, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji, dodaje:
- Przed wakacjami szczególnie polecamy, by przed podróżą zaplanować sobie trasę, znać nazwy miast i informować na bieżąco o przebiegu trasy bliską osobę. Nie zdradzać kierowcy co posiadamy, gdzie mieszkamy. I łapać stopa w zatoczkach.