Burmistrz Adam Roszak zarabiał dotąd 10552 zł brutto. Grupa radnych wyszła z propozycją, aby podnieść mu pensję o 1080 zł, a więc do kwoty 11632 zł.
W uzasadnienia uchwały czytamy m. in., iż burmistrz ostatnią podwyżkę otrzymał w 2011 roku. W tym czasie wydatki gminy wzrosły o 10 mln zł, zrealizowano inwestycje za 20 mln zł, a RIO pozytywnie opiniowała sprawozdania z wykonania budżetu. "Bardzo dobrze postrzegane są również zabiegi i starania burmistrza o pozyskiwanie środków pozabudżetowych oraz zmianę wizerunku gminy i jej promocję w regionie. Biorąc powyższe pod uwagę oraz stopień inflacji, który za lata 2011-2014 wynosi 8,9 proc., niniejszy wzrost uważa się za zasadny" - czytamy.
Ile zarabiają włodarze z powiatu inowrocławskiego? Kto dostał podwyżkę, a kto stracił?
Radny Sławomir Bożko zgłosił natomiast propozycję obniżki pensji do 8160 zł. - Po ostatnich wyborach samorządowych nasz włodarz sprawuje urząd burmistrza dzięki minimalnej przewadze głosów. W porównaniu do jego poprzedniego wyniku wyborczego należy stwierdzić, że bardzo mocno stracił poparcie wśród mieszkańców, którzy są jak widać niezadowoleni z jego pracy. Rodzi się więc podstawowe pytanie, za co ma być nagroda w postaci wysokiej podwyżki? - pytał radny Bożko.
Radni Andrzej Żmudziński, Jarosław Rychlewski, Katarzyna Kaczmarek i Ireneusz Kopiszka zaproponowali, aby pensja burmistrza pozostała na niezmienionym poziomie. Radny Kopiszka przypomniał, iż w tym roku mają być realizowane duże inwestycje. Sugerował, iż jeśli zakończą się sukcesem, będzie można powrócić do tematu podwyżki. Zauważył również, iż w ubiegłorocznym raporcie przygotowanym przez Szkołę Główną Handlową Gniewkowo znalazło się w gronie 15 gmin województwa atrakcyjnych dla inwestorów. - Niestety pojawił się nowy raport za 2014 rok. Spadliśmy w tym rankingu. Znaleźliśmy się nawet za gminą Rojewo. To też przemawia za tym, by pensję burmistrzowi pozostawić na niezmienionym poziomie - argumentował.
Ostatecznie stosunkiem głosów 8:7 zdecydowano, iż burmistrz otrzyma podwyżkę.
Czytaj e-wydanie »