Hotel ma stanąć przy Domu Handlowym Rywal. Inwestorem jest B&B Hotels Polska. Wniosek o pozwolenie na budowę wpłynął do Urzędu Miasta Bydgoszczy pod koniec lutego 2020 roku. Pozytywną decyzję miasto wydało w październiku 2020 roku. Jak dowiadujemy się z opisu inwestycji na stronie Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego, wniosek nie wymagał uzgodnień z wojewódzkim konserwatorem zabytków.
Plany budowy skomentował w mediach społecznościowych Maciej Bakalarczyk, Menedżer Starego Miasta i Śródmieścia
Pod postem Macieja Bakalarczyka pojawiły się liczne komentarze mieszkańców Bydgoszczy. Krytycy postawienia nowoczesnego hotelu w tym miejscu piszą m.in.: „ Architektura godna, z całym szacunkiem, Kcyni bądź Radziejowa. Ale nie reprezentacyjnej ulicy stolicy województwa”. Inna osoba skomentowała: „Skąd takie pomysły. Pomiędzy stare zdobione kamienice takie proste jak z prlu klocki. Gdyby ktoś chciał nadać dawnego charakteru tej ulicy powinien elewację wzbogacić o sztukaterie rodem z XIX w. Wtedy to by było pięknie”. Kolejny internaura napisał: „Budynek nie jest zły. Od prosty hotel. Ale gdzieś na osiedlach, gdzie więcej zabudowań z wielkiej płyty a nie pomiędzy zabytkowe kamienice”. I jeszcze: „Hotel ok, ale powinien nawiązywać do sąsiedniej zabudowy. Koszmar”.
Polecamy
Obrońcy tego rozwiązania piszą z kolei: „Mamy XXI w., a nie XIX. Udawanie stylu, który obowiązywał 130 lat temu, to najgorszy kicz, choćby nie wiem jak ten styl był ładny”. Inny bydgoszczanin stwierdza: „Nowe się miesza ze starym. Najważniejsze, że będzie funkcjonalne, estetyczne”. Kolejna osoba dodaje: „Architektura budynku nawiązuje do biurowca BSS, wprowadza ład na placu, ma ciekawe detale”.
Wizualizację hotelu można zobaczyć TUTAJ
- W opisie inwestycji na stronie GUNB zdziwiło mnie, że nie było opinii konserwatora - mówi w rozmowie z nami Maciej Bakalarczyk. - Często tak ważne inwestycje są też opiniowane przez Społeczną Radę ds. Estetyki Miasta Bydgoszczy. Tutaj tak nie było, co mnie martwi. Rada jest oczywiście zawieszona (od października 2020 - red.), ale ten projekt ma przecież długą historię, to nie jest nowość z ostatnich 2-3 miesięcy - dodaje.
Menedżera Starego Miasta i Śródmieścia niepokoi też, że pozwolenie jest tylko na połowę inwestycji, a pusty zostanie narożnik placu. - Jeśli inwestycja powstanie tylko w pierwszym etapie, to będzie 7 kondygnacji ślepej ściany i urbanistyczny chaos - mówi.
O komentarz poprosiliśmy Pracownię architektoniczną Arbapol Sp. z o.o oraz Urząd Miasta Bydgoszczy. O tym, jakie odpowiedzi uzyskaliśmy piszemy w naszej galerii:
