W "najchłodniejsze" dni, a takie prognozowane są pod koniec przyszłego tygodnia, temperatura i tak przekroczy 25 stopni Celsjusza i to w cieniu (sic!).
Kto jeszcze nie złapał letniej opalenizny, ten ma szansę nadrobić zaległości.
- Kto jeszcze nie złapał letniej opalenizny, ten ma szansę nadrobić zaległości - zachęca bydgoski synoptyk dr inż. Bogdan Bąk, ale przestrzega przed szturmem na nadmorskie plaże, co może skończyć się zapchaniem bramek na autostradzie A1 Amber One i wzrostem zachorowań na Covid-19.
Po naprawdę chłodnych, także noce będą ciepłe - od 15 do 18 stopni. Nie będzie więc problemu z nocowaniem pod namiotem.
Taką aurę zapewnia suche powietrze napływające ze wschodu Europy. Zmiana cyrkulacji powietrza na zachodnią spodziewana jest dopiero w połowie miesiąca i zaznaczy się frontem burzowym oraz chwilowym spadkiem temperatury o kilka stopni.
KLIMAT SIĘ ZMIENIA. W REGIONIE GROŻĄ NAM HURAGANY, POWODZIE I SUSZE!
Synoptyk ostrzega jednak, że lokalne burze mogą pojawiać się również podczas upałów w najbliższych dniach, zwłaszcza w północnej części regionu. Tam też spadnie najwięcej deszczu (do 50 mm na każdy m kwadratowy). W centrum i na południu regionu spadnie go przynajmniej o połowę mniej.
Wideo: Smaki Kujaw i Pomorza sezon 2 odcinek 23
