
(fot. Bydgoskie Biuro Pogody)
Sprawca całego zamieszania, aktywny ośrodek niżowy, jeszcze przez weekend będzie nas nękał swoim towarzystwem. Zamiast poprawy pogody, wciąż będziemy oglądać szare i deszczowe niebo. Z najbliższych trzech dni najlepsza pogoda będzie w piątek, bo będzie bez deszczu, a tu i ówdzie zza chmur wyjrzy nieśmiało słońce. Sobota i niedziela z przelotnymi opadami deszczu i z temperaturą nieprzekraczającą 5 stopni. W nocy pojawią się przymrozki, które zamienią mokre od deszczu jezdnie, w niebezpieczne ślizgawki.
Od wtorku (20.10) pogoda będzie poprawiać się i do końca tygodnia już nie będzie padać. Zacznie się również stopniowy ruch w termometrach, słupek rtęci zacznie powoli piąć się w górę.

(fot. Bydgoskie Biuro Pogody)
Optymistyczny wariant pogody (a raczej taki preferuję) zakłada, że w przyszłą sobotę i niedzielę (24-25.10) termometry wskażą na północy regionu 9-11 stopni, a na południu 13-14. Wiatr będzie kierował powietrze z południa Europy, więc w nocy temperatura nie powinna spadać poniżej 4-2 stopni. W drugiej połowie tygodnia zaznaczy się również znaczny wzrost ciśnienia.
Wyżowej pogodzie, która powinna utrzymać się do 27-28 października, towarzyszyć będzie słaby wiatr, co sprzyjać będzie nocnym i rannym mgłom oraz silnym zamgleniom.