Pogoda piękna, ale do czasu... Już wkrótce czarne chmury, gwałtowne deszcze i burze

Już jest dobrze - można stwierdzić spoglądając w niebo. I będzie tak dość długo - do następnego weekendu (15-17 lipca), gdy nad region i całą Polskę nadciągnie gwałtowny front burzowy.

Na razie więc cieszmy się tym, czym raczą nas niebiosa.

Ciepło w dzień i w nocy

Jak informuje dr inż. Bogdan Bąk, synoptyk Bydgoskiego Biura Pogody, w piątkowe popołudnie i wieczorem spodziewane są lokalne przelotne opady deszczu i burze. Temperatura sięgnie 28-30 stopni Celsjusza.

Noc pod namiotem też będzie stosunkowo ciepła - do 17 kresek.

Najbliższy weekend zapowiada się dość dobrze. W sobotę (9 lipca) możemy liczyć na pełne słońce i 26-28 stopni. W niedzielę (10 lipca) będzie podobnie. Dopiero w godzinach popołudniowych i wieczornych nad Kujawami i Pomorzem pojawią się lokalne opady deszczu oraz burze.

Zawsze aktualna i sprawdzona prognoza pogody - SPRAWDŹ!

Kolejne dni na pewno będą ciepłe - do 26-28 kresek słupka rtęci, ale nie obędzie się bez przelotnych deszczów i lokalnych burz, zwłaszcza w poniedziałek.

Przyjdzie burzowy front

Następny weekend (15-17 lipca) zapowiada się jako deszczowo-burzowy.
Prawie co roku o tej właśnie porze przemieszczają się przez Polskę burzowe fronty, którym towarzyszą silne opady deszczu i gwałtowne burze. Prognozy wskazują, że w tym roku taka sytuacja znów się powtórzy.

Znów więc mogą wystąpić powodzie. Przypomnijmy jednak, że ubiegłoroczne powodzie nawiedziły kraj w maju i sierpniu, po gwałtownych opadach na południu.

Jeszcze będzie dobrze

Jest jednak nadzieja, bo już od 18 lipca i na pewno do 23, pogoda będzie się systematycznie poprawiać, z dnia na dzień będzie przybywać słonecznych chwil. Na początku opisanego okresu termometry pokażą 18-20 stopni, zaś ok. 23 lipca 25-27. Warto więc zaplanować sobie tegoroczny urlop, szczególnie taki nad morzem lub jeziorami, właśnie w tym czasie.

Pogoda na lato! Najlepiej jechać na urlop po 10 lipca. Będzie upalnie!

Co będzie później, tego na razie nie wie nikt.