Młody sępolanin najpierw jechał środkiem ulicy, a później wjechał na chodnik i pomiędzy bloki. W końcu dotarł w okolice torowiska, gdzie na trawniku zostawił skuter i ruszył w stronę krzaków.
- Usiłował się w nich ukryć, ale został zatrzymany - mówi Małgorzata Warsińska, oficer prasowy z sępoleńskiej komendy policji.
Okazało się, że mężczyzna nie miał dokumentów, jechał pojazdem bez ważnego przeglądu i miał w wydychanym powietrzu 1,36 promila alkoholu. - Skuter zabezpieczylismy w komendzie - dodaje Warsińska.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje