https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pogorzelcy czekają na mieszkania, dwóch wciąż koczuje w szkole

Jadwiga Aleksandrowicz
- W szkole warunki mam w szkole świetne, ale czekam choćby na pokoik z kuchnią - mówi Andrzej Zachwieja
- W szkole warunki mam w szkole świetne, ale czekam choćby na pokoik z kuchnią - mówi Andrzej Zachwieja Fot. Jadwiga Aleksandrowicz
W zniszczonym pożarem budynku przy ul. Zdrojowej zamieszkałych było pięć mieszkań. Lokatorzy nie zostali na bruku.
- W szkole warunki mam w szkole świetne, ale czekam choćby na pokoik z kuchnią - mówi Andrzej Zachwieja
- W szkole warunki mam w szkole świetne, ale czekam choćby na pokoik z kuchnią - mówi Andrzej Zachwieja Fot. Jadwiga Aleksandrowicz

- W szkole warunki mam w szkole świetne, ale czekam choćby na pokoik z kuchnią - mówi Andrzej Zachwieja
(fot. Fot. Jadwiga Aleksandrowicz)

Zaraz tego samego dnia dwiema lokatorkami zaopiekowali się najbliżsi, w Aleksandrowie i Jeleniej Górze. Jedna zamieszkała u koleżanki, jeszcze inna znalazła schronienie w sanatorium "Wrzos", w którym pracuje, a dwóch mężczyzna "zamieszkało" w ciechocińskiej Szkole Podstawowej nr 1.

Przeczytaj także:Ciechocinek. W mieszkaniu dwojga rencistów nadal ulatnia się czad

- Pani dyrektor bardzo nami się zajęła. Od razu zorganizowano napoje, miejsca do spania, jakieś krzesła. Przez kilka dni mieliśmy bezpłatne całodniowe wyżywienie z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Teraz sobie kupuję obiady, a kolacje i śniadania organizuję we własnym zakresie - mówi Andrzej Zachwieja. Czeka na lokal, który ma mu przydzielić miasto.

- Burmistrz obiecał mi, że do dziesiątego sierpnia dostanę jakieś mieszkanie. Mnie nie zależy na mieszkaniu w bloku przy Nieszawskiej. Wystarczy jakiś pokoik z kuchnią, byle toaleta była - mówi Zachwieja. Mieszka ze swoim czworonogim towarzyszem - psem Piku-siem.

W szkole przebywa też Krzysztof Hałas. - Mógłbym tu zostać, tak mi dobrze. Nawet chciałem prosić panią dyrektor, żeby mnie zapisała do zerówki - żartuje.Po chwili jednak dodaje poważnie, że stara się o miejsce w Zakładzie Leczniczo-Opiekuńczym w Raciążku. - Nie mam rodziny. Po co mi mieszkanie? - pyta. Obaj mówią, że cały ich majątek to raptem kilka ubrań i parę drobiazgów.

- W mieszkaniu nic się nie spaliło, ale wszystko zostało zalane wodą podczas akcji gaśniczej i okropnie cuchnie spalenizną. Niczego się stamtąd nie zabierze - tłumaczą. Kiedy opuszczą szkołę?

- Niebawem będziemy kwaterować lokatorów w nowym budynku przy ul. Nieszawskie, zwolnią się mieszkania komunalne. W budynkach przy ul. Traugutta i Nieszawskiej większe lokale dzielimy na mniejsze. Myślę, że miedzy piętnastym a dwudziestym sierpnia pogorzelcy z budynku przy Zdrojowej dostaną lokale - powiedział burmistrz Leszek Dzierżewicz.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
G
Wystarczy, wystarczy, wystarczy tego dobrobytu Lesia i spółki. Bo ona swój urok i czar ma, ten Lesio ubóstwiany przez co pewnych w d... kopany. Ten muszkieter - szermierz przestrzegania wszelkich ludzkich praw. Chodzący wybraną ulicą paw. Dzięki niemu jak g.. no przyczepione okrętu płynie wśród Polski zamętu, raf głoszącwszem płyniemy nie to niemy. Że brud i smród to nic to przecież pic. Lesio z ferajną śmiało pierś wypina jeszcze Polska nie zginęła póki, póty my mieszkańców i gości okradniemy. Pogorzelcy i im podobni nieszczęścnicy czy kuracjusze nie dajcie zginąć Lesiowi i jego bandzie do jasnej cholery. Kto o was lepiej zadba w sięgającym dna Ciechocinku... To on, to oni sięgając po kasę zręby nowego budują a co stare niech ginie, nie płonie aby Lesio z bandą żył w glorii i chwale. Więc młodzi i starzy zewrzyjcie szeregi w Lesia i jego bandzie chwale, oddajcie zbierany grosz w pocie i znoju. Lesio z bandą wam dopomoże. To nic że miasto ginie. Hasła go wzniosą wyżej niebiosa bo tak rzecze Lesio i basta. Kto nie wierzy ten gapa. Wiadomo, że jaka to z Lesia słowa potęga i tyle i basta. tyle q chwale Lesiowego słowa - miasta.
m
mieszkaniec
A nie wystarczy pogorzelcom, że burmistrz obiecał? Fajnie bo od 1.09 zaczyna się szkoła.
G
G
I znów zakute łby Lesia ręka w rękę aby tylko im krzywdy nie zrobić broń Boże idą przez miasto. Pierś dumnie wypięta a w kieszeni pustka wszak to wybory więc goście i inne pokemony dajcie co łaska po Lesio zdycha i głodem przymiera. Tu Ogrodowski przyjaciółkę Nocną wspiera wszak ta istotka wkrótce padnie z głodu. Ciuryło już szańce wzmacnia aby płynąć do kasowego koryta. Co się ludzie dziwita. Klika z ul. Kopernika jest biedna i kwita. A wybrani mieszkańcy a wybrani goście to zło wszelakie co spokój tylko zakłóca. Wszak czy się leży czy się stoi Dzierżewiczowi Lesiowi i kompanii pieniądz kradziony za obietnice się zawsze należy. Że ktoś umrze a gorzej w ogniu utracił, nie szkodzi. Lesio obiecał, Lesio nie zawiódł. To inni byli winni on ze swoimi opoka stała pełna sprawiedliwości dla swojego ludu nie sypnie groszem. Po co plebsowi pieniądz większy lepiej szmal mieć dla siebie i swoich a że tumanić potrafi kolesi nie zbraknie. Statek idzie na dno. Lesia to nie przeraża on ma władzę i kasę. Więc rozdaje złote aby jemu śpiewali "Chwała najwyższemu a biednym takiego wała".
g
gość
W programie "Przyszłość dla Ciechocinka" nie ma miejsca dla pogorzelców. Pogorzelcy to wydatek w budżecie a władze miasta ten mają podobnie jak inne sprawy dotyczące zdrowia i życia w "bardzo dużym poważaniu".

I znowu "mieszkaniec" wszedł był na szaniec, tym razem bronić pogorzelców, aby mieć ich w sercu.
Potem przyjdzie ich podziękowanie za tak wydajne ratusza obszczekiwanie.
I tak oto ten matczyny wyTWOREK kandydat do podwarszawskich TWOREK święci tryumfy w obrończej
dziedzinie i dopóki wszystkich nie wykończy prędzej mu nie minie.
M
Mieszkaniec
W programie "Przyszłość dla Ciechocinka" nie ma miejsca dla pogorzelców. Pogorzelcy to wydatek w budżecie a władze miasta ten mają podobnie jak inne sprawy dotyczące zdrowia i życia w "bardzo dużym poważaniu".
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska