Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pojawia się pokusa, by wciągać Kościół do polityki

Rozmawiał Roman Laudański
Dr Paweł Załęcki, socjolog religii, UMK w Toruniu.
Dr Paweł Załęcki, socjolog religii, UMK w Toruniu. archiwum
Rozmowa z dr. Pawłem Załęckim, socjologiem religii z UMK w Toruniu.

- "Nie jest przesadą mówienie o iranizacji Polski" powiedział "Gazecie Wyborczej" Stanisław Obirek, były jezuita.

- Socjologowie religii mają problem z osobami, które kiedyś były duchownymi, a teraz wypowiadają się na temat Kościoła. W jakimś sensie osoby te poniosły porażkę na swej dotychczasowej drodze, odeszły ze stanu duchownego lub z Kościoła, a teraz słuchamy ich z dystansem i zastanawiamy się, czy to nie jest próba wytłumaczenia się z porażki wcześniejszej działalności.

- To pomińmy osobę Stanisława Obirka i zastanówmy się nad "iranizacją".

- To obawa, że wymiar religijny w Polsce zdominuje wszystko w życiu publicznym, które zostanie poddane religii. W Polsce od dawna mamy do czynienia z wysokim poziomem antyklerykalizmu, również częściowo wśród duchownych, którzy widząc i słysząc swoich kolegów - mają coraz więcej wątpliwości.

- Jarosław Kaczyński na Jasnej Górze powiedział, że Polska może być tylko katolicka. Sondaże wskazują, że PiS wygra wybory, co czeka tych, którzy nie są katolikami, a tu mieszkają?

- Pewnie wielu katolików też źle się czuje słysząc takie opinie, bo do końca nie wiadomo, co Jarosławowi Kaczyńskiemu chodzi po głowie. To próby legitymizacji porządku, za którym stoi chęć zdobycia poparcia oraz zapowiedzi włączania w aparat państwa - również za pomocą prawa - religijnych rozstrzygnięć etyczno-moralnych. To jest możliwe. Jednak problem polega na tym, że wielu z nas boi się przekucia w prawo formalne tego rodzaju regulacji religijno-moralnych. Kiedy pojawi się przymus działań i zachowań, to odbierzemy go jako ograniczenie wolności, a my cały czas cenimy wolność w życiu indywidualnym i publicznym. Ale w części Polaków silna jest tęsknota za prostymi wskazówkami, co jest dobre, a co złe i czego się trzymać. I mamy polityków, którzy publicznie próbują manipulować naszymi pragnieniami. Polacy nadal bardzo popierają Kościół. Jednocześnie są wobec Kościoła bardzo krytyczni. Najczarniejsze chwile w nowej Polsce Kościół przeżywał w połowie lat 90., kiedy hierarchowie mieszali się do polityki, a politycy wciągali Kościół do polityki. Przypomnę, że wtedy zaufanie do Kościoła spadło z ponad 90 proc. o połowę! Trzeba było lat, żeby wzrosło. Jakiekolwiek próby narzucania przekonań religijnych na poziomie państwowego prawa - wywołają nieprzychylną i negatywną reakcję Polaków. Współprowadziłem kiedyś badania dotyczące seksualności Polaków w wieku 18 - 30 lat. Otóż oni bardzo nie chcą, żeby Kościół wtrącał im się do alkowy, ale z drugiej strony - pragną małżeństwa i miłości zgodnej z tym, o czym Kościół mówi. Pokazuje to, że często jesteśmy zwolennikami rozstrzygnięć etyczno-moralnych, chcemy ich, ale bardzo nie lubimy, kiedy ktoś je nam narzuca.

- Część komentatorów przestrzega, że grozi nam państwo wyznaniowe.

- Tego sobie w ogóle nie wyobrażam, ale może chcieliby tego niektórzy politycy? Musiałoby się coś radykalnie silnego wydarzyć w polskiej rzeczywistości, żeby do tego doszło. Kiedyś posłami i senatorami byli duchowni, biskupi. Teraz zakazuje tego Watykan. Mogą pojawić się inne tendencje, które będziemy definiowali jako rozszerzanie się państwa wyznaniowego, bo część polityków będzie próbowała wciągać ludzi Kościoła w politykę tylko po to, by regulować prawodawstwo w myśl nauki Kościoła.

- To instrumentalne traktowanie religii przez polityków i instrumentalne traktowanie polityków przez duchownych.

- Dla niektórych ugrupowań politycznych może stać się to regułą, ponieważ to ułatwi im autoidentyfikację, określanie własnej tożsamości, czy definiowanie wrogich elementów. Kościół może być w to wciągany, ale i część hierarchów może ulec pokusie angażowania się w takie praktyki. Kościół hierarchiczny jest zróżnicowany, a i wielu świeckich coraz częściej potrafi wstać i wyjść podczas mszy św., kiedy ksiądz wygaduje wyjątkowo głupie rzeczy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska