Uczestniczyło w nim trzydziestu członków klubu, dwóch piłkarzy, sympatycy i kibice Unii Janikowo . Na spotkaniu pojawili się także: Eugeniusz Nowak, prezes Kujawsko-Pomorskiego Związku Piłki Nożnej, Roman Jaszcz, przewodniczący Rady Miasta i Gminy Janikowo i Zbigniew Bakalarski, honorowy członek.
Spłacili ponad połowę
Ustępujący prezes Artur Banaszak przedstawił obecną sytuację Unii. - Nowy zarząd przejął Unię z długiem 700 tysięcy złotych, pochodzącym z lat 2007-2009. Udało nam się spłacić 450 tysięcy. Dodając do tego koszty wynikające z kolejnych lat działalności (2009-2011), obecnie Unia jest obciążona długiem w wysokości 350 tysięcy złotych - powiedział Banaszak.
Na bieżącą spłatę zadłużenie i grę unitów na boiskach trzeciej ligi, potrzeba około 300 tysięcy złotych. Unia wspierana jest z budżetu gminnego oraz przez firmy Broster i Elektrorem. Ma zapewnione około 100 tys. zł.
Odbyło się głosowanie w trakcie, którego skrócono kadencję zarządu. Nie udało się wybrać nowych władz. Ciąg dalszy zebrania we wtorek o godz. 17.
Światełko w tunelu
Dziś sześć wybranych osób do reprezentowania klubu (Artur Banaszak, Grzegorz Czerwiński, Roman Jaszcz, Marek Knop, Edward Morawski i Artur Polehojko), spotkało się z władzami miasta. Pojawiła się mała szansa na start Unii w trzeciej lidze.