Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pojedynek żużlowców wisi na włosku?

Wojciech Giedrys
fot. Mariusz Murawski
Toruński radny Krzysztof Makowski żąda ujawnienia kosztów organizacji rozgrywek żużlowych. - To oznaczałoby zerwanie umowy z firmą BSI - twierdzą władze Torunia i nie zdradzają kwoty.

Krzysztof Makowski, lider klubu LiD w toruńskiej Radzie Miasta, wczoraj wysłał wniosek do Regionalnej Izby Obrachunkowej, która nadzoruje wydatkowanie publicznych środków.
W piśmie radny pyta, czy prezydent Torunia Michał Zaleski mógł "podjąć zobowiązania budżetowe na lata następne bez stosownej uchwały Rady Miasta" oraz czy utajnianie planowanych w następnych latach wydatków "wynikających z podpisanych umów jest zgodne z ustawą o finansach publicznych" - czytamy na stronie in-ternetowej Makowskiego.

3,5 mln to dopiero początek
Sprawa dotyczy turniejów Grand Prix, które odbędą się w naszym mieście. Umowa między magistratem a firmą BSI, która organizuje cykl zawodów, została zawarta w ubiegłym tygodniu.
Nie wiadomo jednak, na jaką kwotę opiewa cały kontrakt. Pewne jest tylko to, że w tym roku miasto wyda na ten cel 3,5 mln zł.

Taka kwota pojawiła się w noweli budżetu miasta, która została uchwalona podczas wrześniowej sesji Rady Miasta. Wówczas szef klubu LiD zapytał prezydenta Torunia o koszty organizacji toruńskich zawodów Grand Prix.
- Prezydent nie ujawnił ich - mówi Makowski. - Taka odmowa jest nieuzasadniona. Dlatego też postanowiłem zwrócić się do RIO. Mam nadzieję, że wprowadzi ona porządek do polityki finansowej naszego miasta.

Według Makowskiego, każdy mieszkaniec Torunia ma prawo wiedzieć, ile miasto wydaje na poszczególne zadania zapisane w budżecie miasta. Podkreśla również, że polityka finansowa prowadzona przez władze powinna być jasna i przejrzysta.

Powstanie dach i parking?
- Spór nie toczy się o to, czy w naszym mieście powinno się odbyć Grand Prix - wyjaśnia Makowski. - To jest oczywiste. Chodzi o to, czy można realizować zadanie, nie ujawniając jego kosztów. Podobno w umowie znalazły się również dodatkowe zobowiązania inwestycyjne związane z budową dachu nad Motoareną i parkingów wokół tego obiektu.

Co na to magistrat? Czy prezydent ujawni koszty organizacji Grand Prix? - Prezydent podejmuje decyzje w granicach swoich uprawnień określonych w ustawie i przepisach wewnętrznych gminy - odpowiada Agnieszka Pietrzak, rzecznik prasowy prezydenta Torunia. - Tym razem także tak było. W umowie z firmą BSI zawarta jest klauzula poufności. Ujawnienie jej treści wiązałoby się z zerwaniem umowy oraz uniemożliwiłoby realizację imprezy w naszym mieście. Jeśli Regionalna Izba Obrachunkowa wystąpi do Urzędu Miasta z prośbą o dostarczenie tego dokumentu, oczywiście go przekażemy. Jednocześnie poinformujemy ją o klauzuli poufności oraz o tym, jakie są konsekwencje z jej zerwania.
- Ujawnienie kosztów nie powinno rodzić konsekwencji - uważa radny. - Nie wyobrażam sobie, aby w przypadku podpisanej już umowy, ktoś się mógł wycofać.

W planach pięć turniejów
Pewne jest to, że pierwsze zawody Grand Prix na żużlu w naszym mieście odbędą się 19 czerwca 2010 r. Będziemy gospodarzem tych rozgrywek do 2014 r. Jeszcze nie wiadomo, jaką nazwę będzie nosić toruński turniej. Zostanie ona wyłoniona w konkursie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska