WOŚP 2014. Skarbonki zapełniały się błyskawicznie. Liczymy n...
W Toruniu na rzecz Wielkiej Orkiestry grały trzy sztaby. Mali wolontariusze ze Szkole Podstawowej nr 1 zebrali 72 tys. 570 zł, sztab Na Skarpie zgromadził 64 tys. 941 zł, a ochotnicy ze sztabu głównego - 148 tys. 11 zł. Na ulicach miasta kwestowało 700 wolontariuszy. Po podliczeniu wszystkich wpływów toruńska Orkiestra może pochwalić się wynikiem 285 tys. 503 zł.
Czytaj także: 22. Finału WOŚP zakończony sukcesem. Zebrano blisko 35,5 mln zł! [wideo]
Konto WOŚP zasiliła nie tylko zawartość skarbonek, ale także pieniądze z licytacji, które przez cały dzień trwały na głównej scenie WOŚP. Rekordowa okazała się w tym roku aukcja pucharu Mariana Rosego, która odbyła się na antenie Radia Gra. Wygrał Tomasz Błaszkiewicz z Restauracji Speedway Pub na Motoarenie, który za puchar zapłacił 4 tys. zł. Warte 3,4 tys. zł okazało się wahadło Foucaulta w Centrum Nowoczesności Młyn Wiedzy. A właściwie jego nazwa, którą na najbliższych 12 miesięcy wybierze zwycięzca licytacji. Za 1,7 tys. zł sprzedana została piłka z podpisami zawodników piłkarskiej kadry narodowej, a za 1,2 tys. zł - godzina nauki jazdy na motocyklu żużlowym pod okiem Jana Ząbika. Kwota uzyskana z wszystkich licytacji to prawie 20 tys. zł.
Rekordowa suma - ponad 4 tys. zł - uzbierana została na wydziale politologii i studiów międzynarodowych UMK. - WOŚP dokonuje u nas rzeczy nieprawdopodobnych: co roku podwajamy wynik - cieszy się dr Wojciech Peszyński.
Mimo że nie udało się zebrać tyle, co przed rokiem (312 tys. zł), ani zbliżyć się do rekordowych 320 tys. z 2010 r., z ostatecznej kwoty zbiórki zadowolony jest Rafał Korasiewicz, szef głównego sztabu WOŚP w Toruniu: - Myślę, że suma jest satysfakcjonująca, bo każda złotówka jest na wagę złota. Mam nadzieję, że torunianom spodobał się nie tylko wynik, ale też program, który przygotowywaliśmy dla nich przez ostatnie miesiące.
Czy tak było? Pozytywnych głosów wśród uczestników imprezy nie brakowało. - Jestem w Toruniu przypadkiem, zwykle finał Orkiestry spędzałam w Bydgoszczy i jestem zszokowana klimatem, jaki u was panuje - mówi Agnieszka Korda. - Jest mnóstwo ludzi, grają fajne zespoły, po prostu super!
- Światełko do nieba było obłędne - mówi z kolei Roman Turski z Torunia. - Fajerwerki dużo lepsze niż w sylwestra.
Powody do dumy ma także sztab w Łysomicach. Fenomen podtoruńskiej dziewięciotysięcznej gminy wciąż trwa. W tamtejszym sztabie Orkiestra zagrała nieprawdopodobnie, gromadząc na koncie 85 tys. zł. Finałową licytacją złotego serca z numerem 92 wygrała firma Radio System, która za WOŚP-owy gadżet zapłaciła 16,4 tys. zł.
Więcej informacji i zdjęć na pomorska.pl/wosp.
Czytaj e-wydanie »