- Z informacji policjantów zwalczających przestępczość narkotykową wynikało, że na terenie bydgoskich Wyżyn może przebywać mężczyzna, który posiada znaczną ilość narkotyków - mówi podkom. Lidia Kowalska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. W miniony wtorek (30 lipca) funkcjonariusze pojechali pod wskazany adres.
Tam ich uwagę zwrócił mężczyzna, który stojąc przy aucie na poznańskich numerach rejestracyjnych, nerwowo się zachowywał i rozglądał. Obok niego stało drugie auto z kolejnymi osobami w środku, również z Wielkopolski.
Policjanci postanowili wylegitymować wszystkie osoby i skontrolować auta. W pierwszym z kontrolowanych samochodów znaleźli trzy paczki z marihuaną o łącznej wadze ponad 637 gramów i o czarnorynkowej wartości ponad 30 tysięcy złotych. Narkotyki były ukryte w kartonie, wśród paczek płatków kukurydzianych.
44-letni mężczyzna, przy którym znaleziono narkotyki, nie tylko je przewoził, ale także uczestniczył w ich obrocie. Taki sam udział miał 25-letni kierowca drugiego pojazdu, który przyjechał je odebrać.
Następnego dnia policjanci zatrzymali jeszcze jednego mężczyznę - 25-latka, który był właścicielem, a jednocześnie nadawcą narkotykowej przesyłki, złapali w Kościanie.
Wszyscy trzej zatrzymani to mieszkańcy województwa wielkopolskiego. Najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie.
