Zdenerwowani mieszkańcy Łazieńca i Białych Błot dzwonią z informacją o problemach z dostarczeniem do ich domów wody. - Od dłuższego czasu nie mamy wody - mówi jedna z czytelniczek. - Dzwonię do wodociągów, ale nikt nie odbiera. Kiedy usuną awarie?
Z takim samym problemem zadzwoniło do nas kilka osób. - Płacimy za wodę kolosalne stawki, ale w każdej chwili odłączyć mogą nam dostęp do niej i nie ponoszą z tego tytułu żadnych sankcji - mówi oburzony mężczyzna.
Przeczytaj także: Zachodniopomorskie: Mieszkańcy Lubogoszczy pod groźbą odcięcia wody
Zapytaliśmy Adama Karbowniczka, prezesa Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Wodociągowej czym spowodowane są problemy z dostarczeniem do mieszkań wody. Prezes w tej sprawie monitował już wcześniej.
- Zadzwoniłem już do prezesa Algawy, jak ustaliliśmy brak wody spowodowany jest uszkodzeniem rury przez firmę budującą kanalizację sanitarną w drodze do oczyszczalni ścieków - wytłumaczył Adam Karbowniczek. - Brak wody zauważyliśmy właśnie w oczyszczalni, sprawdziliśmy na wodomierzu i było wszystko w porządku. Nie ma w tym naszej winy.
Niestety aleksandrowskie przedsiębiorstwo nie może naprawić szkód. - Choćbyśmy chcieli nie możemy usunąć awarii, ponieważ nie możemy wejść na cudze urządzenia. Gdybyśmy otrzymali zlecenie na usunięcie szkód, w kilka chwil woda wróciłaby do kranów - dodał Adam Karbowniczek.
Jak się dowiedzieliśmy, prace nad naprawą uszkodzonej rury trwały do drugiej w nocy. - Gdy tylko dowiedzieliśmy się o awarii wysłaliśmy tam pracowników, którzy usunęli awarię - wyjaśnił Adam Straszyński, wiceprezes Zarządu Algawa.
Czytaj e-wydanie »